Dzieci
Trzeba słuchać opinii dzieci, bo inaczej wyrosną na złych ludzi
Dzieci to tacy sami ludzie, jak my wszyscy. Czasami marudzą, a czasami zachowują się nawet lepiej niż dorośli. Dzieci zawsze potrzebują naszego wsparcia i opieki, ale wielu rodziców tego nie rozumie.
Z jakiegoś powodu niektórzy uważają, że te małe istotki w ogóle nic nie rozumieją, dlatego ciągle je pouczają i nie biorą pod uwagę ich zdania. Ale dorośli przede wszystkim powinni żyć ze swoimi dziećmi na równych prawach, wtedy można wychować naprawdę przyzwoitego człowieka.
Ile jest takich rodzin, w których najmłodsi zawsze cierpią z powodu niesprawiedliwego traktowania. Ale przede wszystkim nie możemy zapominać, że dzieci wszystko rozumieją. Owszem, może są małe, niektórych rzeczy nie potrafią jeszcze zrobić, ale wszystko, co dzieje się wokół nich, wpływa na rozwój ich osobowości.
Ilu złych ludzi znacie w swoim otoczeniu? Na pewno każdy ma jakichś znajomych, którzy nie zachowują się normalnie, mają okropne cechy charakteru, robią coś wbrew normom społecznym. Patrząc na nich, trzeba zrozumieć, że kiedyś te osoby były dziećmi, na które źle wpłynęło otoczenie.
Dlatego rodzice, którzy wychowują swoje dzieci, ale uczą je przede wszystkim czytania i pisania, muszą zrozumieć, że w rozwoju największą rolę odgrywa czynnik społeczny. Twoja córka albo syn mogą się bardzo dobrze uczyć, ale mieć słabe relacje z rówieśnikami.
Tak samo, dużo osób uważa, że noworodek niczego nie rozumie i dlatego w jego obecności dorośli pozwalają sobie na różne zachowania, które mogą negatywnie wpłynąć na dziecko. Dlatego zanim powie się coś przykrego małemu dziecku albo zachowa się w jego obecności agresywnie, warto się najpierw zastanowić, żeby nie wywołać u niego żadnej psychicznej traumy.
Rodzice muszą pomagać swoim dzieciom i uczyć je tolerancji. Nie wolno zakładać, że twoja córka lub syn nie ma na jakiś temat zdania, ale wręcz przeciwnie, trzeba ich uważnie słuchać. Tylko wtedy można wychować naprawdę wspaniałą osobę, która później dobrze odnajdzie się w świecie.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech