Dzieci
Przez całe życie dręczyło mnie pytanie, czy dobrze wychowuję swoją córkę. A kiedy była nastolatką, w końcu udało nam się o tym porozmawiać.
Myślę, że wszyscy rodzice zastanawiają się czasem, czy dobrze wychowują swoje dzieci. Tak, jest dużo literatury i informacji na ten temat, ale przyznacie, że to nie jest takie łatwe zadanie. Zwłaszcza, jeżeli dziecko wychowuje tylko jeden rodzic.
Tak się złożyło, że ojciec mojej córki odszedł od nas, gdy była malutka, miała zaledwie 2 latka. Poświęciłam jej całe swoje życie i starałam się zrobić wszystko, żeby nigdy nie czuła się czegoś pozbawiona.
To było trudne, bo nie miałam żadnego wsparcia. Żeby przeżyć, musiałam wywalczyć alimenty i pracować na dwa etaty. Ponieważ nie było nikogo, kto mógłby mi pomóc, prawie całą pensję z jednej pracy oddawałam niani, która w tym czasie opiekowała się moją córką.
Starałam się najlepiej, jak mogłam. Dobrze chociaż, że miałyśmy własny dom z małym ogródkiem, który odziedziczyłam po rodzicach. Później moja córka poszła do przedszkola i wtedy już było trochę łatwiej. Jednak poczucie winy nie przestawało mnie męczyć, wydawało mi się, że nie poświęcam dziecku wystarczająco dużo czasu i uwagi. Ale w tamtych realiach nie miałam innej możliwości.
Żyłyśmy tak przez wiele lat, a gdy nadszedł wiek dorastania, bałam się, córka wyrzuci z siebie wszystkie swoje dawne urazy. Chociaż w tamtym czasie nie pracowałam już aż tak dużo i spędzałam z nią więcej czasu, to wiedziałam, jak trudny może być ten okres.
Ale nic szczególnego się nie wydarzyło – córka nadal dzieliła się ze mną swoimi przeżyciami i przemyśleniami. Kiedyś powiedziała, że jej koleżanka wpadła w złe towarzystwo i nawet ją próbowała wciągnąć. Inna koleżanka zaszła w ciążę ze swoim chłopakiem w wieku 15 lat. A trzecia dziewczyna uciekła z domu i rzuciła szkołę. Byłam z tego powodu bardzo zszokowana i jednocześnie szczęśliwa, że moja córka jest wobec mnie taka otwarta.
Postanowiłam więc z nią porozmawiać i omówić kwestie, które dotyczyły mnie. Myślałam, że ta rozmowa będzie trudna, ale wszystko poszło gładko i czułam się niesamowicie dumna z mojej córki.
Kiedy zapytałam ją, czy jest na mnie zła i czy zrobiłam coś złego w jej wychowaniu, była oburzona, jak mogę w ogóle tak myśleć. Powiedziała, że przez całe życie podziwiała mnie i byłam dla niej wzorem do naśladowania. I że zawsze rozumiała, dlaczego jestem taka zajęta, była mi bardzo wdzięczna za to, że zapewniłam jej dobre życie.
Szczerze mówiąc, w pewnym momencie dosłownie miałam łzy w oczach, tak bardzo mnie to poruszyło. A kiedy moja córka powiedziała, że nie interesuje się jeszcze żadnymi imprezami, bo ma zamiar dostać się na studia na jedną z lepszych uczelni w kraju, jeszcze bardziej pękałam z dumy.
Być może nie byłam idealną mamą, ale robiłam, co mogłam. Jeżeli chcecie mojej rady, to poświęćcie kilka minut na wysłuchanie swojego dziecka, porozmawiajcie z nim od serca. Bo co może być ważniejszego w naszym życiu niż dzieci?
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech