Connect with us

Historie

Poszedłem na zakupy.

Uwielbiam supermarkety. Kiedy idziesz na zakupy, możesz wybrać się na spacer i nawet nie zauważysz, kiedy znajdziesz się kilka kilometrów dalej, a jest to bardzo dobre dla zdrowia. Zwykle chodzę tam z długą listą zakupów w weekend. Biorę wózek i zaopatruję się na cały tydzień.

Był wtorek, więc nie w weekend jak zawsze. Wróciłem z pracy szybciej i nie miałem co ze sobą zrobić, więc poszedłem do sklepu. Tym razem nie wziąłem wózka, ponieważ zamierzałem kupić jedynie przekąskę. Przeglądałem wiele produktów, ale nie nic z tych rzeczy nie zachęcało mnie do zakupu.

Byłem trochę zdenerwowany, miałem zamiar wyjść ze sklepu, ale zatrzymał mnie czyjś głos:

– Artur, długo jeszcze będę trzymać te koszyki? Może podejdziesz i mi w końcu pomożesz?

Rozejrzałem się i zobaczyłem szczupłą blondynkę o jasnoniebieskich oczach. Miała na sobie letnią sukienkę w kolorze mięty, a jej ręce zajmowały ciężkie kosze z zakupami. Jej wzrok był skierowany w moją stronę i patrzyła na mnie z takim wyrzutem, że powoli zacząłem się do niej zbliżać. Zastanawiałem się, czy w ogóle się znamy. Chociaż na pewno nie mógłbym zapomnieć o takiej urodzie. Może to koleżanka z klasy, której dawno nie widziałem? Byłem już dosyć blisko, zacząłem już sięgać, aby pomóc jej przy zakupach, gdy nagle ktoś szturchnął mnie w ramię:

– Przepraszam, to było niechcący.

Mężczyzna obok mnie zmierzał w kierunku pięknej kobiety:

– Daria, dlaczego trzymasz to w rękach? Mówiłem ci, że zaraz przyjdę i wszystko zabiorę-tłumaczył młodzieniec.

Dziewczyna odwróciła się, a ja zrozumiałem, co się stało. Dobrze, że ten młody człowiek zatrzymał mnie na czas, w przeciwnym razie mogła zdarzyć się niezbyt przyjemna sytuacja. Ten młody człowiek był moim imiennikiem, a piękna kobieta sprawiła, że zrobiłbym dla niej wszystko.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pięć × dwa =

Trending