Connect with us

Humor

Postanowiłem zrobić żart żonie.

Z Katarzyną pobraliśmy się cztery lata temu. Mamy córkę, równie piękną jak jej mama. Nasza rodzina jest szczęśliwa, bardzo się cieszę, że poznałem swoją żonę.

Kasia jest niezwykłą kobietą – inteligentną, piękną i bardzo opiekuńczą. Aktualnie nie pracuje, jest na urlopie macierzyńskim.

Niedawno postanowiłem przestraszyć moją żonę rozwodem. Miał to być zwykły żart z okazji Prima Aprilis.

Mam znajomego, który pracuje w sądzie. Zgodził się pomóc mi w z tym żartem. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem…

Byliśmy w sądzie, moja żona prosiła mnie, byśmy się nie rozwodzili. Ja jednak postanowiłem dalej kontynuować żart. Kasia była załamana, na sali sądowej powiedziała w końcu, że jest skłonna dać mi rozwód. Wpadłem w panikę, moja żona jednak powiedziała, że dowiedziała się o mojej intrydze i w taki sposób chciała się odgryźć.

Był to dla mnie duży stres, nigdy więcej czegoś takiego nie zrobię. Poprosiłem żonę o to, by wybaczyła mi ten głupi żart. Teraz wspominamy tą całą historię ze śmiechem.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dziewiętnaście − dziewięć =

Trending