Humor
Postanowiłem zrobić żart żonie.

Z Katarzyną pobraliśmy się cztery lata temu. Mamy córkę, równie piękną jak jej mama. Nasza rodzina jest szczęśliwa, bardzo się cieszę, że poznałem swoją żonę.
Kasia jest niezwykłą kobietą – inteligentną, piękną i bardzo opiekuńczą. Aktualnie nie pracuje, jest na urlopie macierzyńskim.
Niedawno postanowiłem przestraszyć moją żonę rozwodem. Miał to być zwykły żart z okazji Prima Aprilis.
Mam znajomego, który pracuje w sądzie. Zgodził się pomóc mi w z tym żartem. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem…
Byliśmy w sądzie, moja żona prosiła mnie, byśmy się nie rozwodzili. Ja jednak postanowiłem dalej kontynuować żart. Kasia była załamana, na sali sądowej powiedziała w końcu, że jest skłonna dać mi rozwód. Wpadłem w panikę, moja żona jednak powiedziała, że dowiedziała się o mojej intrydze i w taki sposób chciała się odgryźć.
Był to dla mnie duży stres, nigdy więcej czegoś takiego nie zrobię. Poprosiłem żonę o to, by wybaczyła mi ten głupi żart. Teraz wspominamy tą całą historię ze śmiechem.

-
Historie1 rok ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina1 rok ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina1 rok ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie1 rok ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki