Connect with us

Historie

Niezrealizowany biznesmen

Tomek i Kasia byli parą od trzech lat. Kochali się i zgadzali ze sobą, przynajmniej tak im się początkowo wydawało. Młodzi ludzie postanowili się pobrać, urządzili skromne wesele, na którym bawiła się ich najbliższa rodzina i krewni. Rozpoczęli życie rodzinne.

Tomek nigdy nie miał stałej pracy, ale nie pozostawał bez pieniędzy, znalazł sprytne sposoby zarabiania. Kasia, tak naprawdę nie akceptowała tego typu zarobkowania, ponieważ nie stwarzała stabilności. Dziewczyna miała nadzieję, że mąż po ślubie będzie odpowiedzialny za rodzinę. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście był.

Tomek oświadczył, że nie będzie pracował za grosze dla bogatych pracodawców. Marzył o otwarciu własnej firmy. Kasia nie była przeciwna takiemu pomysłowi. Za odłożone z prezentów ślubnych pieniądze, postanowili otworzyć małą kawiarenkę. Zaczęli wszystko organizować. Kompletowali dokumenty i załatwiali wymagane pozwolenia, ale formalności trwały długo. Kasia studiowała, otrzymując skromne stypendium. Tomek nie miał dochodów, więc na życie poszła część z pieniędzy, które miały być przeznaczone na rozpoczęcie działalności. Część pieniędzy rozeszło się nie wiadomo na co, a pozostała część nie wystarczyła, aby zrealizować pomysł.

-Kiedy zaczniesz szukać jakiejś pracy?-pytała kobieta, gdy pomysł otwarcia kawiarenki się nie powiódł.
– Już ci mówiłem, nie będę pracował dla kogoś, sam coś zorganizuję – oburzał się Tomek.

Kolejnym pomysłem na własny biznes, był sklep internetowy. Za pieniądze, które jeszcze pozostały zamówił dużą ilość ubrań chińskich, które próbował sprzedać z zyskiem, ale efekt był marny. W ciągu dwóch tygodni sprzedał trzy sztuki z zamówionego, kiczowatego towaru. Niezadowolony klient dzwonił przez długi czas i domagając się zwrotu pieniędzy.

Dziewczyna ponownie prosiła męża o znalezienie pracy, ale odpowiedź była taka sama, jak kiedyś.

– Tym razem się uda! – zapewniał Tomek żonę.

Ponieważ pieniądze się kończyły, postanowił prowadzić poradnię rozwiązywania konfliktów. Tomek był psychologiem, więc chciał spróbować sił w wyuczonym zawodzie. Nie udało się, znowu była to porażka.

Kasia zrozumiała, że nic się w ich życiu nie zmieni, dopóki mąż nie zrozumie, że pieniądze nie spadają z nieba. Jej perswazje nie docierały do mężczyzny. Sama znalazła pracę, zatrudniła się na nocne zmiany w kawiarni niedaleko domu, aby mogła dalej studiować i przynajmniej płacić za media. Było jej ciężko, ale dziewczyna nie widziała innego wyjścia.

– Biedna ty moja, pewnie ci ciężko za takie grosze harować — mówił mężczyzna.
Oczy Kasi wypełniły się łzami. Pomyślała: „Jak mam dalej żyć z takim człowiekiem? Czy przez całe życie będę pracowała sama, żeby utrzymać nas dwoje?”

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

20 − siedemnaście =

Trending