Connect with us

Historie

Niespodzianka warta największego wysiłku

Nasza znajomość z mężem zaczęła się od dość nieprzyjemnego incydentu. Zapomniałam zakręcić kran w łazience, a przypomniałam sobie dopiero, gdy wściekły sąsiad z dołu już dobijał się do drzwi. Było mi bardzo niezręcznie, a moje kobiece sztuczki nie robiły na nim żadnego wrażenia. Kto mógł wiedzieć, że tak niefortunne pierwsze spotkanie będzie początkiem bliższej znajomości, przyjaźni i szczerej wzajemnej miłości.

Michał i ja pobraliśmy się rok po naszym pierwszym spotkaniu. Mój mąż jest dobry, opiekuńczy, uważny, niezawodny. Oboje bardzo chcieliśmy mieć dzieci, dużą rodzinę. Mam teraz 36 lat i wreszcie po raz pierwszy jestem w ciąży. Droga do tego nie była lekka i prosta. Półtora roku po bezskutecznych próbach zwróciliśmy się z mężem do specjalistów. Przeszliśmy masę testów, przeprowadziliśmy wiele dodatkowych badań, ale wniosek był rozczarowujący. Okazało się, że nie mogę mieć dzieci.

Lekarze, jako wyjście z naszej sytuacji, zaproponowali nam sztuczne zapłodnienie. Musieliśmy wszystko dokładnie rozważyć, mieliśmy wiele wątpliwości, a jednym z istotnych problemów była cena tego zabiegu. Jednak nie wyobrażaliśmy sobie z Michałem naszego życia bez dzieci. Wszystkie nasze wysiłki musieliśmy skierować na realizację naszego marzenia. W dniu, w którym zaplanowano in vitro, byłam zdenerwowana, ale bardzo szczęśliwa. Niestety, pierwsza próba się nie powiodła. Trudno opisać to, co wtedy czułam.

Oprócz tego, że było to trudne pod względem psychicznym, zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem. Michał opiekował się mną i mnie wspierał. Wiedziałam, że chciał, żebyśmy spróbowali jeszcze raz, ale nie odważył się mnie o to prosić. Po pewnym czasie postanowiłam sama porozmawiać z mężem, zdecydowaliśmy się na drugą próbę. Tym razem wszystko poszło dobrze. Badanie USG wykazało, że oba zarodki się przyjęły. Rozmowa z lekarzem była poważna. Biorąc pod uwagę stan mojego zdrowia, radził zostawić tylko jedno dziecko.

Od razu powiedziałam mężowi, że urodzę dwójkę dzieci. Widziałam, że Michał martwił się o mnie, ale nie protestował. Później dowiedzieliśmy się, że spodziewamy się dwóch córek, chociaż mąż do ostatniej chwili miał nadzieję, że to będą chłopcy, tak bardzo pragnął mieć syna.

Moja ciąża minęła bez komplikacji. Ale w dniu porodu czekała nas niespodzianka. Urodziłam córkę i syna. Okazało się, że lekarz popełnił błąd podczas USG. Jestem niesamowicie szczęśliwą mamą, ale mój mąż jest chyba dwa razy bardziej szczęśliwy z powodu takiej niespodzianki.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

20 + trzynaście =

Rodzina3 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Historie2 tygodnie ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Życie2 tygodnie ago

To oczywiste, że ślub młodszego syna teściowie zorganizowali całkowicie na swój koszt, ale niespodzianką okazało się dla nas coś innego

Ciekawostki2 tygodnie ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Życie3 tygodnie ago

Kiedy mama się wprowadziła, zaczęło się piekło. Nigdy nie myślałam, że życie z nią na starość będzie takie trudne

Historie3 tygodnie ago

Poprosiłem kolegę, żeby na czas mojego dłuższego wyjazdu służbowego miał oko na mieszkanie, które wynajmuję. Kiedy wróciłem do domu, zdałem sobie sprawę, że Adrian wziął od lokatorów pieniądze i nie zamierza mi ich oddać.

Rodzina3 tygodnie ago

Rodzice mojej żony podarowali nam dom za miastem. Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi, ale teściowie zaczęli spędzać u nas dużo czasu. Doszło do tego, że ​​teściowa wybierała, na jaki kolor mamy pomalować ściany. Nie mogłem znieść jej wtrącania się w nasze życie. Postanowiliśmy oddać im ten dom.

Rodzina3 tygodnie ago

Bardzo kochałem moją żonę. Zawsze mi pomagała, razem pokonywaliśmy trudności. Ale kiedyś, po powrocie z wesela, długo nie mogłem zrozumieć zachowania Małgosi. Unikała mnie przez cały wieczór. Nawet nie siedzieliśmy razem. Po prostu mnie nie zauważała. Później okazało się, że Małgosia wcale mnie nie kochała. Jeden telefon zmienił całe nasze życie.

Relacje3 tygodnie ago

W moim życiu ostatnio dużo się dzieje. Nie udało mi się zbudować silnej rodziny z moją pierwszą żoną. W wieku 40 lat rozwiodłem się. Ale spotkanie z Marią zmieniło wszystko. Przywróciła mnie do normalnego życia. Jej uśmiech i troska dawały nadzieję. Ale cień mojej byłej żony nadal mnie prześladował.

Relacje2 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałam Ani, żeby sprzedała nasze mieszkanie i kupiła każdej z nas po mniejszym, ale siostra odmówiła. Marzę o własnym kącie, ale przez siostrę nic nie mogę zrobić.

Trending