Connect with us

Dzieci

Mamo, kochamy cię i chcemy być z tobą

Kiedy poznałam Marcina, od razu dostrzegłam w jego oczach smutek i żal. Spodobaliśmy się sobie, więc postanowił nic przede mną nie ukrywać. Okazało się, że jego żona zmarła podczas porodu ich długo wyczekiwanych dzieci. Marcin sam wychowywał bliźnięta, Szymka i Darię. Jednak długo nas ze sobą nie zapoznawał, dopiero kiedy sama przejęłam inicjatywę, bo czułam, że jestem w nim zakochana po uszy.

Dzieci, które dorastały bez matki, miały zaledwie roczek. Były takie malutkie i szczere, że od razu je pokochałam. Obudziły się we mnie bardzo silne matczyne uczucia i poprosiłam Marcina, żebym mogła je częściej widywać.

Czas płynął. Wprowadziłam się już do Marcina i zaczęłam pomagać mu w wychowywaniu dzieci. Po kilku miesiącach zaczęły nazywać mnie mamą, byłam wzruszona i szczęśliwa. Minęło jeszcze trochę czasu, Marcin mi się oświadczył i dość szybko się pobraliśmy. Bardzo chciałam, żebyśmy mieli wspólne dzieci, ale chciałam też obdarzyć miłością i troską te dwa małe aniołki. Cztery lata minęły bardzo szybko. Marcin zaczął zwracać na nas coraz mniej uwagi. Na początku myślałam, że pochłania go praca, bo nasza rodzina jest jednak dość duża, trzeba ją jakoś utrzymać.

Jednak pewnego razu, kiedy spacerowałam z dziećmi po parku, zobaczyłam mojego Marcina z młodą, ładną dziewczyną. Szli mocno przytuleni, a ona trzymała w rękach wielkiego pluszowego misia. Ja sama bardzo lubię takie zabawki. Zrobiłam im zdjęcie telefonem, żeby wieczorem zadać mężowi parę nurtujących mnie pytań i usłyszeć na nie jasne odpowiedzi. Przygotowałam kolację i czekałam na Marcina. Po przyjściu do domu zachowywał się normalnie, ale wtedy pokazałam mu zdjęcie w telefonie.

Marcin zakrztusił się, zakaszlał, odsunął talerz i powiedział:

– Siedzisz tylko z dziećmi, na mnie nie zwracasz za bardzo uwagi. Nie dbasz o siebie, tylko popatrz w lustro. Jesteśmy jeszcze ze sobą tylko dlatego, że naprawdę dobrze zajmujesz się dziećmi.

Moje oczy wypełniły się łzami, byłam zaskoczona takim bezpośrednim tonem. Jednak nawet w szoku przede wszystkim myślałam o tym, jak to będzie dalej z dziećmi.

– Mogę ci dać rozwód tylko pod warunkiem, że dzieci zostaną ze mną.

– Jak chcesz! Zobaczymy, kogo wybiorą.

Marcin spokojnie wrócił do jedzenia kolacji.

Następnego dnia przyprowadził tę kobietę do domu. Widać było, że ona sama jest jeszcze bardzo dziecinna i zdecydowanie nie lubi dzieci. Marcin zawołał Szymka i Darię i powiedział:

– Dzieci, wasza mama i ja rozstajemy się, mama się teraz wyprowadzi. Od tej pory będzie z nami mieszkała Arleta.

Syn na te słowa się przestraszył, szybko do mnie podbiegł i mocno się przytulił. Córka stała obok Marcina i nie wiedziała, co ma robić. Dzieci zdenerwowały się i zaczęły płakać. Starałam się je uspokoić, powiedziałam, że zawsze będę z nimi.

Zostawiliśmy dzieci w pokoju, a sami musieliśmy dokończyć rozmowę. Marcin powiedział mi coś, co mną po prostu wstrząsnęło. Kiedy zostaliśmy tylko we dwoje, powiedział:

– Tak naprawdę Szymek i Daria nie są moimi dziećmi, ja jestem bezpłodny. Zrobiliśmy z żoną in vitro z materiału dawcy i dwa zarodki się przyjęły. Poród był trudny, a kiedy pojawiło się zagrożenie dla życia matki albo dzieci, ona wybrała życie dzieci, a ja obiecałem, że znajdę dla nich dobrą matkę. I spełniłem to przyrzeczenie.

Mimo wszystko Marcin postanowił od nas odejść. Powiedział, że mogę zabrać dzieci, jeżeli chcę, że ze mną będzie im lepiej. Dodał, że jest gotów dopełnić wszystkich formalności i pomagać nam finansowo.

Oczywiście zgodziłam się i wcale tego nie żałuję. Moje dzieci dorastają na grzeczne i inteligentne, są dobrze wychowane i szanują się nawzajem.

Co dało mi siłę tamtego wieczoru?

Dzieci podeszły do ​​mnie i powiedziały:

– Mamo, kochamy cię i chcemy być z tobą.

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie8 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci8 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie8 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki8 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie8 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje8 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki8 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending