Connect with us

Życie

Kiedy miałem 21 lat, koleżanka z roku zaszła ze mną w ciążę. Naprawdę nie chciałem, żeby to dziecko zrujnowało mi życie, ale wszystko potoczyło się zupełnie inaczej

Po maturze wyjechałem do miasta na studia. Na uniwersytecie szybko poznałem osoby z mojego roku. Była wśród nich Pola, piękna, spokojna dziewczyna, która też mieszkała w akademiku.

Zaczęliśmy się spotykać, czasem wychodziliśmy razem na imprezy, spędzaliśmy razem wieczory, ale żadne z nas nie traktowało tego jako związku. Dla Poli i dla mnie to było tylko trochę więcej niż przyjaźń. Spotykaliśmy się przez całe 5 lat studiów, a później po prostu się pożegnaliśmy, bo mieszkaliśmy w zupełnie innych częściach Polski. Ona jest z Pomorza, a ja z Podkarpacia.

Kiedy wróciłem do domu, zacząłem snuć plany na przyszłość i szukać pracy. Ale Pola przerwała to wszystko jednym swoim telefonem. Powiedziała mi, że ​​jest w ciąży. Ta wiadomość bardzo mnie przeraziła, miałem przecież przed sobą całe życie, a poza tym Pola nie była moją dziewczyną, po prostu dobrze się bawiliśmy. Nalegałem, żeby przerwała ciążę, zanim będzie za późno, ale ona nie chciała słuchać.

Od czasu do czasu wysyłałem jej pieniądze, żeby kupiła coś dla dziecka, ale nie czułem się ojcem. Do tej pory widziałem się z moim synem, Michałem, tylko dwa razy: na jego 3. i 5. urodziny. Teraz chłopiec ma 9 lat. Pola wyszła za mąż i urodziła drugie dziecko. Ja też nie pozostawałem w tyle: teraz mam cudowną żonę Wiktorię i córeczkę Laurę. Wszystko wspaniale się układa. Wiktoria jest w ciąży z drugim dzieckiem, przeprowadzamy się do większego mieszkania, żeby było nam wszystkim wygodniej.

Niedawno trochę zaskoczył mnie spontaniczny telefon od Poli. Powiedziała, że ​​jedzie z mężem na wakacje, a Michała chce zostawić u nas, z Wiktorią. Wcale mi to nie przeszkadzało, bo to jednak mój syn i fajnie byłoby spędzić razem trochę czasu.

Michał to dobry i posłuszny chłopiec. Poznał swoją siostrę Laurę i bardzo się polubili. Cały czas chodziliśmy na podwórko, do kina, po prostu dobrze się bawiliśmy. Syn był bardzo szczęśliwy, to było widać po jego twarzy i zachowaniu.

Kiedy Pola wróciła, Michał nie był zbyt szczęśliwy. Zabrali go do domu, a mi zrobiło się bardzo smutno. Kilka dni później zadzwoniła do mnie jego mama i powiedziała, że syn ciągle opowiada o tym, jak dobrze było mu z nami, więc zdecydowała, że ​​Michał na stałe powinien przenieść się do nas.

„Może niech teraz ma ojca zamiast matki?” To pytanie mnie zdziwiło, bo dziecko nie jest zabawką, którą można przenosić z miejsca na miejsce i się nim wymieniać. Myślę, że Michał przez cały ten czas u nas poczuł więcej miłości w naszej rodzinie niż u Poli.

Oczywiście, moja żona nie ma nic przeciwko temu, żeby wziąć Michała. To przecież dziecko, które potrzebuje miłości i ciepła. Jeśli Pola przywiezie nam syna, nigdy go już nie oddamy.

Rodzina21 godzin ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie21 godzin ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci21 godzin ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina21 godzin ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie21 godzin ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki21 godzin ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina21 godzin ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki21 godzin ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie22 godziny ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje22 godziny ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending