Dzieci
Dziewczyna mojego syna jest w ciąży

– Dziewczyna mojego syna jest w ciąży. Co powinnam teraz zrobić? – pyta zdenerwowana matka Tomka.
– Co powinna pani zrobić? Proszę przyprowadzić młodych, świadków i wziąć ze sobą dowody osobiste! – radośnie odpowiada urzędniczka USC.
Matka Tomka zadała to pytanie z jednego ważnego powodu: dziewczyna jest niepełnoletnia. Przez głowę mamy przelatuje wiele myśli, z trudem się powstrzymuje, żeby nie wybuchnąć płaczem. A co ze szkołą jej syna i tej dziewczyny? On nie jest jeszcze gotowy, żeby wziąć na siebie taką odpowiedzialność, założyć rodzinę. A jeżeli rodzice dziewczyny pozwą go o kontakty z nieletnią? Co robić?
USC poinformował matkę, jakie dokumenty są potrzebne, żeby dzieci mogły zawrzeć małżeństwo.
Tomek powiedział matce wszystko:
– Mamo, kocham ją, rozumiem, że będzie ciężko, ale damy radę. Jestem gotów być przy niej i wspólnie ponieść odpowiedzialność.
Matka Tomka sama urodziła go w młodym wieku, miała 18 lat. Początkowo to też była szalona miłość, ale kiedy jego ojciec dowiedział się o ciąży, natychmiast ją zostawił. Tomka wychowywała matka z dużą pomocą babci, więc potrafiła zrozumieć tę dziewczynę.
Emilka, ukochana Tomka, mieszkała z babcią, jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym, od dawna nie żyli. Tomek często odwiedzał swoją dziewczynę, a nawet pomagał im w domu. A babcia wielokrotnie powtarzała wnuczce: „Emilka, bądź ostrożna. Tomek to już dorosły chłopak, ty masz całe życie przed sobą. Jednak jak tylko dowiedziała się o ciąży, od razu powiedziała, że żadnego ślubu nie będzie.
– Emilka, pomyśl o swojej przyszłości, chciałaś iść na studia. Tomek też się jeszcze uczy, z czego będziecie żyć? Na utrzymanie dziecka potrzebne są pieniądze!
Kiedyś Tomek usłyszał taką rozmowę i postanowił poważnie porozmawiać z babcią Emilki:
– Bardzo kocham pani wnuczkę, kocham też nasze przyszłe dziecko, nie chcę, żeby dorastało bez ojca. Zrobię wszystko, żebyśmy byli rodziną i żebyśmy byli szczęśliwi, obiecuję!
Babcia trochę się uspokoiła, bo Tomek mówił z przekonaniem, więc pozwoliła im się pobrać.
Matka Tomka nie wiedziała, co robić, żeby było jak najlepiej. Chciała, żeby jej syn stworzył dobrą rodzinę, ale rozumiała też, że największa odpowiedzialność spoczywa na jej barkach, ponieważ młodzi rodzice sami jeszcze byli dziećmi. Jej syn studiował na trzecim roku, a ona nie chciała, żeby rzucał studia i szedł do pracy. Emilka dopiero kończy liceum, jest sierotą, a jej babcia jest już stara, niewiele może pomóc.
Matka Tomka zebrała niezbędne dokumenty, a nawet poszła z Emilką do lekarza. Kobieta chciała dla dziewczyny lepszego losu niż kiedyś sama miała, więc starała się we wszystkim pomóc młodej rodzinie.
Dzieci się pobrały. Emilka zamieszkała z Tomkiem i jego matką.
Z biegiem czasu obie panie bardzo się zaprzyjaźniły. Matka jest szczęśliwa, że dzieci, mimo, że takie młode, okazały się jednak bardzo dojrzałe i odpowiedzialne.

-
Historie1 rok ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina1 rok ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina1 rok ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie1 rok ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki