Ciekawostki
Dyrektor zapytał, jak ma na imię nasza sprzątaczka – całe biuro milczało

Pracuję w firmie handlowej. Nasz zespół każdego dnia dociera do tysięcy klientów i stara się, żeby ich życie było lepsze. A niedawno dyrektor poinformował nas, że da premię tym, którzy jak najszybciej zrealizują plan miesięczny i odpowiedzą na kilka pytań związanych z pracą.
Ucieszyłam się, bo potrzebowałam pieniędzy, podobnie zresztą, jak wielu moich kolegów. Co zaskakujące, połowa naszego biura zrealizowała swój miesięczny plan. Pracowaliśmy 24 godziny na dobę, nawet czasami trochę irytując naszych klientów, ale magazyn był prawie pusty.
Wtedy dyrektor wezwał nas wszystkich do siebie i zadawał każdemu po kolei pytania. Mój największy konkurent Leszek odpowiedział poprawnie na wszystkie z nich, ale na koniec dyrektor zapytał go, jak ma na imię nasza sprzątaczka. Nikt w biurze nie znał jej imienia, chociaż codziennie się z nią witamy, wyrzuca śmieci z naszych biurek, a my tej kobiety nawet nie znamy!
Dyrektor powiedział wtedy do nas: „Codziennie rozmawiacie z tysiącami ludzi przez telefon, ale nie wiecie, jak ma na imię kobieta, która pomaga wam w utrzymaniu czystości w biurze. Nauczcie się najpierw dostrzegać ludzi wokół ciebie, dopiero wtedy dostaniecie premię!”

-
Ciekawostki6 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.
-
Dzieci5 miesięcy ago
Do przedszkola chodzili bardzo podobni do siebie chłopcy, wyglądali jak bracia