Ciekawostki
Do pewnego momentu ta kobieta wydawała mi szczerą i dobrą osobą. Ale ostatnio wydarzyła się bardzo nieprzyjemna sytuacja
Mam dwadzieścia sześć lat. Po studiach nie mogłam znaleźć pracy w swoim zawodzie, więc ukończyłam kursy stylizacji paznokci i teraz pracuję w salonie kosmetycznym. Oczywiście nie jest to klasa premium, ale mamy usługi na dość wysokim poziomie, dlatego czasem przychodzą do nas całkiem zamożne kobiety. Jedna z nich, pani Elżbieta, jest żoną jakiegoś ważnego urzędnika i często przychodzi do mnie na manicure. Zawsze przyjacielska, zostawia napiwek. W zasadzie do pewnego momentu wydawała mi się szczerą i dobrą osobą.
Ale ostatnio wydarzyła się bardzo nieprzyjemna sytuacja. Byłam niedawno w drogim sklepie z damską bielizną, bo choć nieczęsto, to lubię sprawiać sobie drobne upominki. No i, jak myślicie, kogo tam spotkałam? Panią Elżbietę! Ale tym razem wcale nie była miła.
– O proszę, to manikiurzystki stać na taką drogą bieliznę? – kobieta głośno zwróciła uwagę wszystkich obecnych na moją osobę.
– No, od czasu do czasu… – zawstydziłam się i nie wiedziałam, jak się zachować.
– Hmm… – pani Elżbieta z pogardą wskazała na mnie i zwróciła się do kobiety, która stała obok niej i oczywiście ją znała. – Wcześniej tylko elita naszego miasta mogła sobie pozwolić na zakupy tutaj. A teraz widzisz, Agnieszko, nawet klasa niższa. A ja myślałam, że tego typu osoby bieliznę kupują na targu.
Kobiety roześmiały się głośno, a ja, czerwona jak burak, do domu i postanowiłam wybiegłam ze sklepu. Chciało mi się płakać, ale się powstrzymałam. Co ja takiego zrobiłam? Chodzi o to, że nie należę do „elity”? Czy że weszłam do sklepu dla „wybranych”? Nawet jeżeli, to po co mnie upokarzać?
Z trudem powstrzymując łzy wróciłam, że od teraz będę kupować rzeczy tylko przez Internet.
A następnego dnia poprosiłam dziewczynę z rejestracji, żeby już nigdy więcej nie zapisywała do mnie pani Elżbiety, bo nie chcę widzieć tej aroganckiej i obłudnej kobiety.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech