Connect with us

Historie

Dlaczego trzeba mówić ludziom “nie”.

Mieszkam razem z rodzicami w ciasnym dwupokojowym mieszkaniu. Całe dzieciństwo marzyłam o własnym pokoju, w którym miałabym odrobinę prywatności. Mój był przejściowy, więc właściwie nigdy nie byłam sama.

Kiedy skończyłam szkołę, rodzice błagali mnie, żebym nie szła na studia do innego miasta, bo nie chcą zostać sami. Ja chciałam wyjechać, ale za namową mamy zgodziłam się, bo było mi żal rodziców. Dlatego poszłam na Uniwersytet Ekonomiczny u nas w mieście. Oczywiście myślałam o tym, żeby przenieść się do akademika albo coś sobie wynająć. Niestety, miejsce w akademiku mi nie przysługiwało, a mieszkanie byłoby za drogie. Musiałam więc mieszkać z rodzicami i nadal marzyć o własnym kącie.

Po studiach znalazłam dobrą pracę i zaczęłam przyzwoicie zarabiać. Znowu chciałam wynająć sobie mieszkanie, ale rodzice powiedzieli mi, że potrzebują nowej lodówki, pralki, później remontu. Dlatego co miesiąc odkładałam przeprowadzkę na później. Kiedy w mieszkaniu rodziców wszystko praktycznie było zrobione, mama z tatą zasugerowali, że przydałby mi się samochód, żebym mogła wygodniej dojeżdżać do pracy. Oczywiście, zgodziłam się z nimi. Tak upłynęło kilka lat, podczas których rodzice wciąż prosili mnie o przesunięcie decyzji o wyprowadzce.

Oczywiście, przez ten czas spotykałam się z różnymi mężczyznami, ale za każdym razem kiedy nadchodził czas, żeby przedstawić ich rodzicom, mama i tata robili wszystko, żeby żaden chłopak ze mną nie został. Zapytałam, dlaczego to wszystko robią, a oni odpowiadali, że mają mnie tylko jedną, że ich zostawię, zapomnę, kto im wtedy pomoże, kto się nimi zajmie. Przez cały ten czas rujnowali mi życie, bo nie chcieli, żebym ich opuściła, to okropne! Bardzo ich kocham, więc nie potrafię im odmówić i zawsze się na wszystko zgadzam, ale efekt jest taki, że mam już prawie 30 lat, mieszkam z rodzicami i jestem sama! Jak mam nauczyć się bronić swojego zdania i mówić ludziom „nie”?

Helena, 29 lat

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie8 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci8 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie8 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki8 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie8 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje8 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki8 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending