Dzieci
Dlaczego nowa uczennica bała się mówić?
To był normalny dzień w szkole. Nagle w środku lekcji rozległo się pukanie do drzwi i do klasy wszedł dyrektor z małą dziewczynką z długimi, grubymi warkoczami. Od razu zrozumiałam, że będziemy mieli w klasie nową uczennicę. Wszyscy się z nią grzecznie przywitali, a dziewczynka powiedziała, że przyjechała z zagranicy. Kazałam jej usiąść w drugiej ławce, bo tylko tam było wolne miejsce. Lekcja toczyła się dalej.
Dziewczynka miała na imię Marysia. Po dzwonku na przerwę poprosiłam, żeby na chwilę została, bo chciałam z nią porozmawiać. Urodziła się i wychowała za granicą, bo tam pracowali i mieszkali jej rodzice. Teraz tatę wysłali do pracy do Polski, więc przenieśli się tutaj z całą rodziną.
Zauważyłam, że Marysia wyraźnie nie chce nawiązywać bliższego kontaktu. Próbowała odpowiadać tylko “tak” lub “nie”. Obserwowałam ją przez kilka dni, a potem postanowiłam zaprosić do szkoły na rozmowę mamę nowej uczennicy. Miałam nadzieję, że może ona pomoże mi zrozumieć dziewczynkę.
Już następnego dnia kobieta przyszła do szkoły. Zaczęłyśmy rozmawiać, ale w jej głosie wyczuwałam niepokój. Powiedziała, że Marysia tak mało się odzywa, bo nie najlepiej mówi po polsku, za to biegle włada trzema innymi językami. Unika rozmów, żeby koledzy z klasy się z niej nie śmiali. Ma powody, bo w poprzednich szkołach przez pierwsze dni była wyśmiewana z powodu bariery językowej.
Czas mijał, moi uczniowie właśnie kończyli ósmą klasę. Zorganizowaliśmy im uroczyste pożegnanie, były recytacje, występy, tańce i konkursy. Nagle Marysia podbiegła do mnie, mocno mnie przytuliła i podziękowała za to, że na początku nie zmuszałam jej do głośnych odpowiedzi przed całą klasą, tylko cierpliwie czekałam. Teraz nikt nawet nie pomyśli, że Marysia kiedyś źle mówiła po polsku.
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.