Ciekawostki
Czy można nazywać swoją teściową „matką”, kiedy ma się rodziców?

Od kilku lat jestem żoną Grześka. Nasze małżeństwo jest naprawdę udane i nawet z teściami mamy świetne relacje. Jeszcze na początku mieszkaliśmy przez jakiś czas z moimi rodzicami, a mój mąż polubił ich tak bardzo, że czasami zwracał się do nich „mamo” i „tato”.
To było dla mnie dziwne, bo ja nie umiałabym tak nazywać jego rodziców. Mimo to nie mogłam mu tego zabronić. Mieszkaliśmy u nich przez kilka lat. Teraz żyjemy już osobno, mamy dzieci i rzadko widujemy rodziców, ale Grzesiek nie przestał ich tak nazywać.
Ale ostatnio wydarzyło się coś bardzo dziwnego. Byliśmy na przyjęciu urodzinowym mamy mojego męża. Kiedy wznosiłam toast, jak zwykle zwróciłam się do niej per “pani”. Ale wtedy podszedł Grzesiek i cicho powiedział mi do ucha, żebym zwracała się do jego rodziców „mamo” i „tato”.
Byłam bardzo zaskoczona, kiedy to usłyszałam i powiedziałam mu, że nie będę tak do nich mówić, bo mam tylko jednych rodziców.
Później, w domu, Grzesiek urządził mi awanturę o to, że on traktuje moich rodziców jak krewnych, a ja jego – jak obcych ludzi. Ale naprawdę trudno jest mi wypowiedzieć tak ważne słowa do ludzi, których rzadko widuję. Czy to znaczy, że nie traktuję ich z szacunkiem? Po prostu tego nie rozumiem.
A wy jak myślicie, czy naprawdę trzeba nazywać swoją teściową „mamą”? Czy jednak powinnam się trzymać swojego zdania i robić to, co uważam za stosowne?

-
Historie1 rok ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina1 rok ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina1 rok ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie1 rok ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki