Dzieci
Chłopiec urodzony 01.01.2001 stał się prawdziwym przystojniakiem.

Młody Jacek spod Warszawy stał się szczęśliwym dzieckiem, które urodziło się o godzinie 00:00 w dniu 01.01.2001 roku.
Jego mama, Marlena, wspomina tę noc w wyjątkowy sposób: „Jacuś był wyjątkowy już w moim brzuchu. Łączyła nas niesamowita więź przez całą ciążę. Uwielbiałam słuchać muzyki klasycznej i miałam wrażenie, że Jacek śpiewał w moim brzuszku”. Marlena nie wiedziała jeszcze, że jej syn będzie wyjątkowy.
Był to pierwszy poród Marleny, więc kobieta nie była do końca przygotowana i nie wiedziała, co ją czeka. Na szczęście babcia Jacka czuwała nad córką. Widząc złe samopoczucie Marleny, natychmiast spakowała przyszłą mamę i pojechała do pobliskiego szpitala.
Poród rozpoczął się o godzinie 17.00, jednak Jacek czekał cały wieczór na swoją magiczną godzinę. Cały personel oddziału położniczego oklaskiwał nowego obywatela Polski.
Minęło dwadzieścia lat. Dziś Jacek jest studentem jednej z prestiżowych uczelni w Warszawie. Jego marzeniem jest zostać architektem, który buduje piękne wille nad morzem. Marlena ze wzruszeniem wspomina czas, kiedy jej syn był naprawdę uroczym i spokojnym chłopcem. Według Marleny jej syn zawsze był wyjątkowy, nie tylko ze względu na godzinę, w której przyszedł na świat.
Przykład Jacka pokazuje, że nie ma znaczenia, o której godzinie przyszliśmy na świat. Ważne jest, żeby bez względu na wszystko cieszyć się życiem!

-
Historie11 miesięcy ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina12 miesięcy ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie11 miesięcy ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki
-
Historie7 miesięcy ago
– Zawsze wstydziłem się ojca, żyliśmy bardzo biednie. Latem najmowaliśmy się na wsi do wypasania krów. Albo pracowaliśmy u nas na polu. Jak złowiliśmy jakieś ryby, nigdy nie mogliśmy jej zjeść, bo to była szansa na zarobek. I w upał, i na mrozie ojciec stał przy drodze i próbował je sprzedać.