Connect with us

Historie

Żona chce wysłać mojego tatę do domu opieki, żeby wynająć jego dom studentom, jestem po prostu w szoku

Na początku żyliśmy z żoną zgodnie, nigdy się nie kłóciliśmy, razem szukaliśmy wyjścia z każdej sytuacji, zawsze byliśmy razem! Bardzo ją kocham, bo przez całe życie szukałem kogoś takiego, jak ona i byłem najszczęśliwszy, kiedy zdałem sobie sprawę, że ją znalazłem!

Ale niestety, cała ta sielanka skończyła się, gdy musieliśmy zamieszkać w domu mojego ojca, ponieważ sprzedaliśmy nasze mieszkanie zanim zakończył się remont naszego nowego domu. Nie wiem jak to się stało, nie wyrobiłem się z czasem, zawsze coś musi pójść nie tak.

Mój ojciec chętnie zgodził się nam pomóc, bo mieszka sam, moja mama już od dawna nie żyje. Poza tym był bardzo szczęśliwy, że będzie mógł częściej opiekować się wnukiem – mamy syna Kacpra. Warto dodać, że rodzice żony nawet nie zaproponowali nam żadnej pomocy.

Przez jakiś czas żyliśmy razem spokojnie, wszystko było w porządku. Jednak po miesiącu zrobiło się po prostu okropnie. Moja żona i syn siedzieli w domu, a ja musiałem pracować. Jestem budowlańcem, więc pracy zawsze jest dużo. A mój ojciec ma już swoje lata. Kiedyś poprosiłem nawet sąsiadkę, żeby pomogła mu trochę w domu, bo sam sobie nie radzi. Ale kiedy tylko się do niego wprowadziliśmy, zdecydowałem, że pomoc sąsiadki nie jest już potrzebna.

Ale jednak się pomyliłem. Moja żona ciągle krzyczała, że ma już dosyć ​​taty, że ciągle czegoś od niej chce. Pewnego dnia bardzo się pokłóciliśmy, bo wróciłem do domu wcześniej i usłyszałem, jak żona na niego krzyczy, zdenerwowałem się. Jak można krzyczeć na starszego człowieka, zwłaszcza, że to mój ojciec? Żonie ciągle coś się nie podoba.

Kilka dni temu zasugerowała nawet, żebyśmy oddali ojca do domu opieki, a część domu wynajęli studentom, bo to dużo miejsca. Powiedzieć, że byłem w szoku, to mało. Tego samego dnia poprosiłem ją, żeby zabrała swoje rzeczy i przeniosła się do swoich rodziców. Nie zgodziłem się, żeby zabrała ze sobą syna.

Co powinienem dalej zrobić? Rozwód nie wchodzi w grę, bo żal mi synka. Nie chcę, żeby dziecko dorastało w rodzinie, w której mama i tata są osobno.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

siedem − trzy =

Trending