Connect with us

Życie

Ty mi zapłacisz, a a ja tobie nie, dobrze?

Mam przyjaciółkę Anię, niedawno umówiłyśmy się w kawiarni, żeby sobie porozmawiać.

Ja jej opowiadałam, co u mnie słychać, co się dzieje w moim życiu, o dzieciach, mężu, że rzuciłam pracę. A Ania mieszka sama, nie jest mężatką, ma dobrą pracę i zawsze ma o czym opowiadać, życie mojej przyjaciółki jest pełne przygód.

Tym razem opowiedziała mi coś, co skomentowała „karma wraca”.

Ostatnio Ania trochę się rozchorowała, a potem zaczęła bardzo przybierać na wadze. Martwiła się, że to ​​może być coś poważnego. Poszła do lekarza pierwszego kontaktu, ale nie powiedział jej nic konkretnego, tylko kazał mniej jeść. Próbowała mu wytłumaczyć, że nigdy do tej pory tak nie tyła, ale on jej w ogóle nie słuchał.

Wyszła z przychodni zła, nie wiedziała co robić i postanowiła zadzwonić do rodziców, może coś jej doradzą. A oni jej powiedzieli, że może ma problemy z tarczycą, bo to się często zdarza u kobiet.

Kilka minut później oddzwonili do niej i podali jej numer krewnej, która pracuje jako endokrynolog w prywatnej przychodni.

Ania zadzwoniła do niej, ponieważ miały ze sobą bliski kontakt od dzieciństwa, dopiero od paru lat rzadziej się widywały, obie były zajęte pracą.

Umówiła się na wizytę. Następnego dnia przyjechała na miejsce. Była zaskoczona wielkością samej przychodni, bo prywatne zwykle są mniejsze, a to był trzypiętrowy budynek.

Krewna przyszła po nią i zaprosiła do swojego gabinetu. Badała Anię przez jakieś dwadzieścia minut, zrobiła jej USG, ale nic nie znalazła. Dała jej jeszcze skierowanie na kilka badań, ale powiedziała, że ​według niej wszystko jest w porządku.

Na koniec lekarka mówi do Ani: „Tu masz skierowanie, a za wizytę i badania zapłacisz w kasie”. W tym momencie moja koleżanka się zdziwiła, bo myślała, że ​rodzinę krewniaczka potraktuje inaczej, przynajmniej da zniżkę. A tak przy okazji, cena była bardzo wysoka. Jak to w prywatnej przychodni…

Krewna natychmiast zauważyła spojrzenie Ani i powiedziała: „Pewnie pomyślałaś, że skoro jesteśmy rodziną, to przyjmę cię za darmo? No cóż, gdybym zawsze była taka miła, nie miałabym domu pod miastem. To wszystko, pa.” No i tak się potoczyła ta sytuacja.

Ale to jeszcze nie koniec, później było najlepsze. Ania jest z zawodu prawniczką, jest znana jako jedna z najlepszych specjalistek w swojej dziedzinie w całym mieście.

Minął już tydzień od wizyty u tej krewnej – lekarki. Ania siedziała u siebie w biurze i przeglądała dokumenty. Ale nagle sekretarka wchodzi do gabinetu i mówi, że ktoś bardzo nalega, żeby wejść, chociaż dzień pracy już prawie się kończy.

Ania powiedziała, żeby ta osoba weszła. A kim się okazała? Oczywiście tą krewną lekarką.

Posiedziała, przez godzinę opowiadała o rozwodzie z mężem i o tym, jak się boi, że straci swój ogromny dom.

Ania wysłuchała jej w milczeniu, a potem powiedziała, żeby przyszła do niej jutro, zgodnie z kolejką. Poprosiła sekretarkę o wystawienie rachunku za wstępną konsultację.

Pani doktor nie zrozumiała. Powiedziała: „Jak to? Za co mam zapłacić??? Nawet nic nie zrobiłaś! Pomóż mi, nie widzisz, że mogę zostać bez niczego?

Na co Ania uprzejmie poprosiła ją o opuszczenie biura, oczywiście po opłaceniu konsultacji.

Karma wraca.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

osiemnaście + osiemnaście =

Historie3 tygodnie ago

Pewnego dnia, kiedy już miałam kłaść dzieci spać, ktoś zapukał do drzwi. Przestraszyłam się, bo nie spodziewałam się nikogo o tej porze

Rodzina3 tygodnie ago

Kiedy zadzwoniła do mnie moja była żona, zrozumiałem, że musiało się wydarzyć coś złego. Nie mieszkamy razem od dawna i rozmawiamy ze sobą tylko wtedy, kiedy jest jakaś pilna potrzeba. Poinformowała, że ​zmarł ​jej ojciec. Po tygodniu Aneta znów się ze mną skontaktowała. Okazało się, że teść zapisał mi w spadku swój samochód. Z tego powodu była żona zaczęła odnosić się do mnie jeszcze gorzej.

Historie3 tygodnie ago

Zadzwoniłem do syna z nadzieją, że weźmie mnie do siebie. Ale on nie był zachwycony tym pomysłem

Życie3 tygodnie ago

Z pieniędzmi zrobiło się bardzo ciężko. W tym momencie zadzwonił do mnie ojciec

Historie6 dni ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Historie4 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałem synowi, żeby wprowadził się z żoną i synem do mnie, ale teraz czuję się zbędny we własnym mieszkaniu.

Życie4 tygodnie ago

Moja matka wyszła ponownie za mąż niecały rok po śmierci ojca. Powiedziała mojemu bratu i mnie, że ma teraz własne życie. Przypomniała sobie o nas ponownie wtedy, kiedy jej drugi mąż ją zostawił

Życie6 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Życie2 tygodnie ago

Kiedy przeszedłem na emeryturę, żona poradziła mi, żebym poszukał pracy za granicą. Zgodziłem się, bo nasz związek już dawno nie istniał. Wyjechałem do Norwegii do pracy jako stróż. Kiedy wróciłem do domu, moją żonę jakby ktoś podmienił

Ciekawostki6 dni ago

Wszystko byłoby pięknie, gdyby mama nie zachowywała się jak lokatorka

Trending