Connect with us

Ciekawostki

– Trzeba było poprosić! – krzyknęła na mnie ciotka. – Co, duma ci nie pozwoliła?!

Wydarzyło się to dawno temu. Byłam jeszcze młodą dziewczyną. Właśnie skończyłam szkołę. Mieszkaliśmy z ojcem we dwójkę – moja mama zmarła, gdy byłam jeszcze dzieckiem. Tata wychowywał mnie sam, a ja przyzwyczaiłam się do tego.

Pracował jako stróż i, oczywiście, nie zarabiał milionów, ale nam to wystarczało. Nigdy nie byłam fanką wyszukanego jedzenia ani markowych ubrań, więc uważałam, że nasze życie nie jest złe.

Ale w pewnym momencie wszystko się zmieniło. Tata poważnie zachorował. Ja miałem wtedy osiemnaście lat i właśnie skończyłam liceum. Myślałam, że pójdę na studia, ale choroba ojca zniszczyła wszystkie plany.

Nie mógł pracować, więc straciliśmy nasze jedyne źródło utrzymania. Oprócz kombinowania, za co kupić jedzenie i zapłacić rachunki, miałam jeszcze jeden problem – tata potrzebował drogich leków.

W tamtym momencie widziałam tylko jedno rozwiązanie – muszę iść do pracy. Ze względu na to, że nie miałam żadnego innego wykształcenia poza maturą, myłam  podłogi w lokalu położonym najbliżej mojego domu. Był to bar, w którym na co dzień, a szczególnie wieczorami gromadziła się ta część społeczeństwa, którą szanujący się ludzie wolą omijać szerokim łukiem. Ale nie było innego wyjścia – musiałam pracować, czasem nawet w nocy, modląc się do Boga, żeby pijani klienci nie zrobili mi żadnej krzywdy.

Pracowałam tak mniej więcej przez dwa lata. Nasi krewni doskonale zdawali sobie sprawę z naszej sytuacji finansowej. Ale dawali nam tylko moralne wsparcie – powzdychali, jak nam trudno i to wszystko! Oczywiście nie spodziewałam się, że ktoś rozwiąże nasze problemy, ale przynajmniej mogli zrobić nam czasem jakieś zakupy, bo nie żyli w biedzie.

Ale w tym trudnym czasie nikt nas nie wspierał, a ja nie prosiłam. Szkoda…

Na szczęście później mój ojciec wyzdrowiał i mógł wrócić do swojej zwykłej pracy, a ja, choć z opóźnieniem, poszłam na studia. Skończyłam medycynę i zostałam lekarzem. Z czasem otworzyłam własną klinikę i zaczęłam dobrze zarabiać. Udało mi się zapewnić ojcu przyzwoitą starość, ponieważ przez całe życie ciężko na mnie pracował!

Wtedy krewni przypomnieli sobie o mnie i o moim tacie. Oczywiście nigdy nie brałam od nich pieniędzy za leczenie, ale kiedy moja ciocia przyszła do mnie z prośbą o opłacenie studiów wnuka na prywatnej uczelni, odmówiłam.

Na pytanie ciotki – dlaczego? – przypomniałam jej historię, kiedy to mój ojciec był chory, a ja, osiemnastoletnia dziewczyna, musiałam myć toalety po czternaście godzin dziennie, żeby zarobić na kawałek chleba. Wtedy nikt z rodziny nie dał nam ani grosza.

– Trzeba było poprosić! – krzyknęła na mnie ciotka. – Co, duma ci nie pozwoliła?!

Wydaje mi się, że lepiej być dumnym niż być bezczelnym jak niektórzy!

Rodzina21 godzin ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie21 godzin ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci21 godzin ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina21 godzin ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie21 godzin ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki21 godzin ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina22 godziny ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki22 godziny ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie22 godziny ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje22 godziny ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending