Connect with us

Życie

Teściowa postanowiła zobaczyć się z wnukami, ale po spacerze zdałam sobie sprawę, że nie jest to osoba, która powinna utrzymywać kontakt z moimi dziećmi.

Nie mieszkam z mężem już prawie od trzech lat, ponieważ mamy kompletnie odmienne charaktery. On nie chciał pracować, a ja nie miałam zamiaru utrzymywać na własnych barkach dorosłego mężczyzny. Mam dwoje dzieci, które bardziej potrzebują mojej uwagi i finansów, więc się rozstaliśmy.

Wszystko było wspaniale, cieszyłam się, że zamknęłam za sobą ten rozdział mojego życia. O wiele lepiej jest, gdy dzieci wychowują się w domu, w którym nie ma kłótni i krzyków, w którym panuje miłość i harmonia niż w takim, który tworzyliśmy razem z mężem… Ciągłe dyskusje na temat pracy wykańczały mnie. Traciłam całą energię na kłótnie z mężem, zamiast zachować ją dla dzieci.

Moja była teściowa, o ile wiem, jest dobrą kobietą. Jest pracowita, zawsze dobrze traktowała mnie i moje dzieci, więc kiedy poprosiła o spotkanie z wnukami, miałam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Poza tym jest jednak bliską krewną dla moich córek i nie powinnam mojej złości na męża przenosić na babcię dzieci. Dlatego nie miałam nic przeciwko temu, żeby się spotkały.

Mieszkamy blisko siebie, więc zaprowadziłam dziewczynki do matki mojego męża, a ona powiedziała, że ​​planuje pójść z wnuczkami do parku. Pospacerują, zjedzą lody i tak dalej. Cieszyłam się, że mam trochę więcej czasu na pracę.

Po spacerze dziewczynki były bardzo zadowolone. Opowiadały o tym, jak karmiły kaczki, zbierały kwiaty i robiły bukiety. Bardzo spodobał im się ten czas spędzony z babcią, więc tydzień później poprosiły, żebym do niej zadzwoniła i zapytała, czy nie poszłaby z nimi gdzieś jeszcze.

Teściowa chętnie się zgodziła i tydzień później dziewczyny znów poszły z nią na spacer. Obie wróciły do domu z nowymi bluzkami. Ich radość była tym większa, że same je sobie wybrały. Podziękowałam mojej teściowej, a ona wróciła do domu.

Kilka dni później spotkałam siostrę mojego byłego męża, Agnieszkę, która powiedziała, że ​​nie spodziewała się po mnie, że tak będę traktowała dzieci. Kiedy zapytałam, o co dokładnie jej chodzi, bo nic z tego nie rozumiałam, odpowiedziała, że ​​moje dzieci chodzą w starych ubraniach, podartych butach i rzucają się na lody jak wygłodniałe. Byłam w szoku. „Czyli moja matka ma ubierać twoje dzieci ze swojej emerytury?” – zapytała z pogardą.

Czyżby teściowa opowiedziała wszystko córce z takimi szczegółami? Nie zaczęłam się przed szwagierką tłumaczyć, ale zdałam sobie sprawę, że już nie oddam tej osobie moich dzieci pod opiekę. Bardzo mnie to zirytowało.

Nie wiem, gdzie ona widziała te zniszczone ubrania. Obdarte buty u dzieci tak ją rozzłościły… ale chyba zapomniała, że dziewczynki mają 4 i 5 lat i wiadomo, że nie będą chodzić tak ostrożnie, jak babcia. To są dzieci, które lubią biegać, skakać, bawić się w berka, obrzucać się piaskiem, a nie spacerować dostojnie po ulicy. A jeśli chodzi o lody, to jakie dziecko spokojnie usiądzie i je zje? Oczywiste jest, że po długim spacerze zgłodnieją, więc mogą sobie pozwolić na dużą porcję deseru.

Kiedy zadzwoniłam do teściowej i zapytałam, dlaczego opisała to wszystko w takim świetle, odpowiedziała, że ​​mogłabym ubrać dzieci trochę bardziej przyzwoicie niż w znoszone buciki. A ona kupiła im bluzeczki, chociaż wcale nie musiała.

Po tych słowach chciałam się rozłączyć, bo to jakieś nienormalne. Jej syn nie daje mi żadnych pieniędzy na utrzymanie dzieci, a ona jest jego matką. Moje dzieci są jej wnukami. Skoro jej synowi na niczym nie zależy, to właśnie ona powinna zadbać o los jego córek. W końcu to ona nie potrafiła wychować syna na prawdziwego mężczyznę.

Ta sytuacja uświadomiła mi, że moje dzieci są ważne tylko dla mnie. Oddałam teściowej pieniądze za bluzki i lody, na które zaprosiła dziewczynki w parku. Nie chcę już jej widzieć obok moich córek.

Historie1 dzień ago

Spotkanie, które odmieniło nasze życie

Historie3 dni ago

Olek i Julia są razem od czterech lat. Dawna szalona miłość już dawno minęła i teraz najczęściej każde zajmuje się swoimi sprawami. Nawet gdy oboje są w domu, prawie ze sobą nie rozmawiają. Olek jest zmęczony po pracy i wieczorem przed pójściem spać może co najwyżej obejrzeć jakiś film, a Julia całymi dniami nie wychodzi z portali społecznościowych. „A twoja żona jest jeszcze blogerką. Powinieneś spojrzeć na jej stronę na Instagramie. Tam jest sporo ciekawych rzeczy. O tobie też”, powiedział raz do Olka jeden z jego klientów

Życie3 dni ago

Obaj z bratem bardzo kochaliśmy tatę. Moja mama zmarła, kiedy byliśmy mali. Tata chciał, żebyśmy żyli w dostatku. Dbał o nas i zawsze nas wspierał. Kiedy ojciec zmarł, byliśmy już dorośli. Brat nie miał gdzie mieszkać, ale ojciec swój dom zapisał na mnie.

Rodzina3 dni ago

Włodek się zestarzał. Córka obiecała, że ​​go weźmie do siebie, ale potem powiedziała, że ​​nie może, bo ojciec jej męża, który kupił młodym mieszkanie, jest temu przeciwny.

Dzieci3 dni ago

Odetchnąłem z ulgą, kiedy moja córka dorosła i wyszła za mąż. Przeprowadziła się do męża i nie musieliśmy się często widywać.

Historie3 dni ago

Zmęczona wróciłam późnym wieczorem od teściów, a tu mąż pije sobie piwo ze znajomymi. Jeden z gości mówi do mnie: „Taka z ciebie dobra gospodyni, Bożena, ale dlaczego ty i Andrzej tak źle ze sobą żyjecie?”. Nigdy nie sądziłam, że usłyszę od obcej osoby, jaką jestem złą żoną. „Skoro tak ci ze mną źle, to co tu jeszcze robisz?” – zapytałam męża, spakowałam jego rzeczy i wystawiłam je za drzwi

Rodzina3 dni ago

Po wejściu na górę po cichu otworzyłem drzwi swoim kluczem. W mieszkaniu słychać było głosy. Wszedłem do kuchni, gotowy, żeby poustawiać wszystko na właściwych miejscach

Rodzina6 dni ago

Mąż nie urządzał żadnych scen, tylko po cichu pomógł mi się spakować. Sam rozumiał, że prędzej czy później to musiało nastąpić

Historie6 dni ago

Krótko mówiąc, przed powrotem do domu moja kuzynka przytuliła nas na pożegnanie i jeszcze przed wylotem powiedziała, że ​​ma dla mnie prezent, który zapomniała mi wręczyć na samym początku.

Historie6 dni ago

Niedawno przeprowadziliśmy się z żoną do nowego domu. Sam budynek już jest wyremontowany, ale na podwórku jest jeszcze dużo do zrobienia. Moi rodzice zaoferowali nam pomoc. Są na emeryturze, mieszkają w bloku i nie są szczególnie zajęci. Najpierw przyjeżdżali do nas w weekendy, a potem prosili, żebyśmy dali im klucze, to pod naszą nieobecność będą mogli coś porobić. Moja żona i ja już i tak nie byliśmy zadowoleni z ich pomocy, a w tym momencie nawet przez chwilę się nie zastanawialiśmy, kategorycznie odmówiliśmy

Ciekawostki3 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie3 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina3 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki3 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie3 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki3 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie3 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki3 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie3 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending