Życie
Teściowa namówiła pana młodego na zakup mieszkania przed ślubem

Moja przyjaciółka spotyka się ze swoim chłopakiem już od 5 lat. Znają się jeszcze ze szkoły, a widywać się częściej zaczęli na studiach. Tworzą bardzo dobry związek, chyba nigdy się nie pokłócili.
Niedawno koleżanka podzieliła się ze mną wspaniałą wiadomością.
Chłopak jej się oświadczył. Przygotowują się teraz do ślubu. Marianna była bardzo szczęśliwa. I naprawdę, ma się z czego cieszyć. Wszystko jej się dobrze w życiu układa.
Jej rodzicom powodzi się przeciętnie. Nie są żadnymi milionerami, odłożyli trochę pieniędzy na ślub. Jednak nie było ich już stać na to, żeby dołożyć się do zakupu mieszkania.
Jednak rodzice Bartka mają własną firmę. Przynosi im bardzo dobre zyski. Wcześniej oboje pracowali na wysokich stanowiskach w budżetówce. Mają więc spore oszczędności.
Zamiast zwyczajnie pomóc synowi, zaczęli go urabiać. Nastawiać przeciwko Mariannie. Tylko, że ona wcale nie rościła sobie żadnych praw do żadnego mieszkania. Po prostu nie myślała przed ślubem o rozwodzie.
Matka Bartka namawiała go, żeby wziął kredyt na własne mieszkanie. I to szybko, najlepiej jeszcze przed ślubem. Zgodził się i szybko zrobił wszystko tak, jak życzyła sobie jego matka.
Oczywiście Marianna od razu zrozumiała, dlaczego wszystko zostało przeprowadzone w ten sposób. Majątek nabyty przed zawarciem małżeństwa nie będzie podlegał podziałowi w przypadku rozwodu.
Oczywiście Marianna poczuła się urażona. Nawet bardzo. Nie myślała przecież o majątku, tylko o szczęśliwym małżeństwie.
Nie chciała się jednak kłócić ani rozmawiać o tym z narzeczonym. Przecież na pewno i tak stanąłby po stronie matki. Jeszcze pomyśli, że dla Marianny liczą się tylko jego pieniądze.
Tylko, że o niej nikt nie pomyślał. Czy właściwie nie przegrała w tej sytuacji?

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech