Relacje
Teściowa mówi, że powinienem zagryźć zęby, bo jej mąż robił tak samo!
Teraz mam trzydzieści lat. Ożeniłem się w wieku dwudziestu dwóch lat i mam już troje dzieci, dziewczynki, między każdą są dwa lata różnicy. Najmłodsza córka jest jeszcze zupełnie mała. Wszystko raczej jest u nas w porządku, ale ostatnio poczułem się już naprawdę zmęczony.
Troje dzieci i żona, która nie chce iść do pracy – to bardzo trudne. Już dawno powiedziałem żonie, że stać nas na przedszkole dla starszych i nianię dla najmłodszej przynajmniej na dwa, trzy dni w tygodniu, żeby ona mogła iść do pracy i się rozwijać. Ale odmówiła, powiedziała, że dobrze jej tak, jak jest.
No jasne, żonie tak jest dobrze, ale mi już garb wyrasta od pracy, siedzę tam od rana do późnej nocy, ślęcząc nad książkami. Pracuję jako redaktor, więc moje zarobki zależą od ilości wykonanej pracy i opublikowanych książek. Dlatego naprawdę ciężko pracuję, żeby jak najszybciej zakończyć edycję i pracować nad kolejnym materiałem.
Moja żona ciągle marudzi, żebym poszukał lepszej pracy, bo brakuje jej pieniędzy, chociaż ja myślę, że mamy dość. Gdyby jeszcze nie wydawała 500 złotych miesięcznie na kosmetyki, byłoby idealnie. Ale moja teściowa zawsze broni żony, mówi, że tak powinno być i to na moich barkach spoczywa utrzymanie rodziny, bo jej mąż też wszystko dla nich robił, kiedy moja żona była mała.
Już miałem tego dosyć i postanowiłem odwiedzić tatę. Ma własny lokal, małą knajpkę w centrum miasta, jednak bardzo przytulną. Usiedliśmy, żeby porozmawiać. Wtedy mój ojciec powiedział:
– Oj, synu, w ogóle ich nie słuchaj. Od dawna znam ojca twojej żony, studiowaliśmy na tej samej uczelni. Mieszkanie i samochód mieli, bo kiedyś kupił mu je ojciec, jak jego żona niespodziewanie zaszła w ciążę. A tak, to nic nie mieli, w dodatku on ciągle pił, praktycznie nie trzeźwiał. Więc w ogóle jej nie słuchaj, dobrze sobie radzisz, a w przyszłości będzie łatwiej, jak dzieci trochę podrosną.
Porozmawiałem więc z ojcem i teraz mam odpowiedź na pretensje teściowej, tata jak zawsze stanął na wysokości zadania.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech