Humor
Śmiali się z tego wszyscy: do autobusu relacji Jelenia Góra-Wrocław wsiada jakaś babcia i od razu podchodzi do kierowcy
Śmiali się z tego wszyscy: do autobusu relacji Jelenia Góra-Wrocław wsiada jakaś babcia i od razu podchodzi do kierowcy.
– Panie kierowco, pan mi powie, jak będzie Bolków, ja tutaj będę siedziała.
Kierowca na to:
– Dobrze, dobrze, powiem. Niech pani siada i nic się nie martwi!
– Tylko żebyś nie zapomniał.
Kierowca:
– Nie zapomnę, niech pani siada, wszystko będzie dobrze.
W autobusie było niewiele osób, nikt inny nie wsiadał, szybko ruszyliśmy i szybko dojechaliśmy do Strzegomia. A babcia, troszkę tak niepewnie:
– Panie kierowco, czy to już Bolków?
Zapadła cisza. Kierowca i wszyscy pasażerowie, którzy słyszeli poprzednią rozmowę ze wstydem przypomnieli sobie, że podczas przystanku w Bolkowie nikt nie wypowiedział na głos słowa „Bolków”. Ciszy nadal nikt nie przerywał, kierowca przewrócił oczami, podrapał się w czoło, spojrzał na zegarek, powiedział coś cicho do siebie, zamknął drzwi, zawrócił i ruszył z powrotem do Bolkowa.
To nie tak daleko, raptem 20 kilometrów, ale o ile w innej sytuacji wywołałoby to głośny sprzeciw pasażerów, to teraz nikt się nie odzywał. Każdy czuł się przed babcią trochę winny. Po dojechaniu do Bolkowa kierowca otworzył drzwi i tak jakoś uroczyście powiedział:
– Proszę pani, Bolków, proszę wysiadać!
Babcia: – A nie, panie kierowco, ja nie potrzebuję do Bolkowa. Ja do Wrocławia jadę!
Kierowcę zatkało, pasażerom oczy wyszły na wierzch ze zdziwienia, w autobusie nadal panowała martwa cisza.
A babcia mówi dalej:
– Dziękuję, kochany, za przypomnienie – i zaczęła grzebać w swoich torbach – Córka w Jeleniej Górze kazała mi wziąć tabletkę za pół godziny. A ja nie noszę zegarka… To kazała mi wziąć pigułkę w Bolkowie. To teraz ją sobie znajdę i połknę. Niech Pan Bóg da ci zdrowie, kochany, że nie zapomniałeś i przypomniałeś staruszce.
Ktoś parsknął pierwszy, ktoś drugi, kierowca zaczął śmiać się ostatni, ale wszyscy chichotali aż do samego Wrocławia. Tylko jedna babcia nie rozumiała, dlaczego wszyscy tak dziwnie się zachowują…
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech