Connect with us

Ciekawostki

Pasażerowie, którzy mieli jechać z nami, zrezygnowali

Mój mąż i ja niedawno się pobraliśmy i z tej okazji postanowiliśmy wybrać się na wakacje. Wybór miejsca, hotelu itp. zajął nam dużo czasu. Ale w końcu mieliśmy już bilety na pociąg i pakowaliśmy się na wyjazd. Ponieważ było lato i piękna pogoda, wybraliśmy polskie morze.

Wsiedliśmy do naszego przedziału, od nas to był prawie cały dzień drogi. Pasażerowie, którzy mieli jechać z nami, w ostatniej chwili zrezygnowali, więc zostaliśmy sami.

Rozłożyliśmy rzeczy i zaczęłam wyciągać kanapki. Nagle jednak usłyszeliśmy jakieś krzyki. Mój Hubert, jak na prawdziwego mężczyznę przystało, wyszedł z przedziału, żeby dowiedzieć się, co się dzieje i czy nie jest potrzebna jakaś pomoc. Szybko wrócił i powiedział, że kiedy wyszedł, wszystko ucichło.

Po chwili sama wyszłam na korytarz, żeby trochę rozprostować nogi i zobaczyłam kobietę siedzącą na podłodze z dwójką śpiących dzieci. Zapytałam, dlaczego siedzą na ziemi.

Okazało się, że w przedziale z tą kobietą siedział przyzwoicie, na pierwszy rzut oka, wyglądający mężczyzna. Na początku wszystko było w porządku, ale później zaczął się czepiać i przeklinać na kobietę. Bała się przede wszystkim o dzieci, więc przeniosła się z nimi na korytarz.

Zrobiło mi się ich żal, więc zaprosiłam ich do nas. Mieliśmy przecież wolne miejsca. Zapytałam męża, ale też nie miał nic przeciwko temu.

Kobieta nam podziękowała, a maluchy musiały odpocząć, więc się zgodziła. Nie jechała aż tak daleko, wysiadła trzy stacje dalej, a resztę podróży kontynuowaliśmy już tylko we dwoje.

Rodzina3 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Historie2 tygodnie ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Życie2 tygodnie ago

To oczywiste, że ślub młodszego syna teściowie zorganizowali całkowicie na swój koszt, ale niespodzianką okazało się dla nas coś innego

Ciekawostki2 tygodnie ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Życie3 tygodnie ago

Kiedy mama się wprowadziła, zaczęło się piekło. Nigdy nie myślałam, że życie z nią na starość będzie takie trudne

Historie3 tygodnie ago

Poprosiłem kolegę, żeby na czas mojego dłuższego wyjazdu służbowego miał oko na mieszkanie, które wynajmuję. Kiedy wróciłem do domu, zdałem sobie sprawę, że Adrian wziął od lokatorów pieniądze i nie zamierza mi ich oddać.

Rodzina3 tygodnie ago

Rodzice mojej żony podarowali nam dom za miastem. Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi, ale teściowie zaczęli spędzać u nas dużo czasu. Doszło do tego, że ​​teściowa wybierała, na jaki kolor mamy pomalować ściany. Nie mogłem znieść jej wtrącania się w nasze życie. Postanowiliśmy oddać im ten dom.

Rodzina3 tygodnie ago

Bardzo kochałem moją żonę. Zawsze mi pomagała, razem pokonywaliśmy trudności. Ale kiedyś, po powrocie z wesela, długo nie mogłem zrozumieć zachowania Małgosi. Unikała mnie przez cały wieczór. Nawet nie siedzieliśmy razem. Po prostu mnie nie zauważała. Później okazało się, że Małgosia wcale mnie nie kochała. Jeden telefon zmienił całe nasze życie.

Relacje3 tygodnie ago

W moim życiu ostatnio dużo się dzieje. Nie udało mi się zbudować silnej rodziny z moją pierwszą żoną. W wieku 40 lat rozwiodłem się. Ale spotkanie z Marią zmieniło wszystko. Przywróciła mnie do normalnego życia. Jej uśmiech i troska dawały nadzieję. Ale cień mojej byłej żony nadal mnie prześladował.

Relacje2 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałam Ani, żeby sprzedała nasze mieszkanie i kupiła każdej z nas po mniejszym, ale siostra odmówiła. Marzę o własnym kącie, ale przez siostrę nic nie mogę zrobić.

Trending