Connect with us

Historie

Od tego czasu byliśmy jak rodzeństwo. Nie byliśmy parą, ale wspólne życie zbliżyło mnie i Maćka do siebie.

Żyło nam się z Maćkiem dobrze i spokojnie. Ja dla niego gotowałam i sprzątałam, a on mi przynosił wypłatę, mówiąc, “kup za to do domu, co tam trzeba”. Tylko jedna rzecz między mną a Maćkiem jest inna niż u większości ludzi. Nie jesteśmy małżeństwem. I nigdy nie byliśmy. Maciek jest bratem mojego męża Piotra, który zmarł kilkanaście lat temu. Mieszkaliśmy wtedy wszyscy w domu moich teściów. Piotr i ja mieliśmy swój pokój, a Maciek i jego żona też swój. Ale kiedy umarł mój Piotrek, Maciek powiedział: „Zostań u nas, mamy wystarczająco dużo miejsca. Myślę, że mój brat nie chciałby, żebym cię wyrzucił z domu”.

Zostałam więc, by nadal mieszkać z Maćkiem i Beatą, jego żoną. Oczywiście jej nie bardzo podobała się moja obecność, ale brat mojego męża stanowczo nalegał, żebym z nimi zamieszkała, bo nie miałam dokąd pójść. Jestem sierotą, a dom Piotra był moim pierwszym i jedynym.

Ale tak się złożyło, że Beata postanowiła się wyprowadzić. Znalazła sobie kogoś innego, bogatszego niż Maciek. Nie wiem dokładnie, o co tam poszło. Ale było mi żal szwagra – po rozwodzie przez długi czas prawie nie wychodził z pokoju. Czasem zaniosłam mu coś do jedzenia, bo żal mi było człowieka – z tego wyczerpania jeszcze coś mu się stanie.

Ale na szczęście Maciek pokonał ten ból. Od tego czasu byliśmy jak rodzeństwo. Nie byliśmy parą, ale wspólne życie zbliżyło mnie i Maćka do siebie. Ludzie na wsi różne rzeczy o nas mówili, ale nie zwracaliśmy na to uwagi.

A wczoraj Maciek wraca do domu z bukietem kwiatów. Zdziwiłam się, przecież to nie żadne święto, co to za pomysł?

– Wyjdź, – mówi, – wyjdź za mnie za mąż.

– Co ty, Maciek? – pytam – Gorączki dostałeś? Jakie “za mąż”?

Maciek spojrzał mi w oczy.

– Jesteś, – mówi, – dobrą kobietą. Kochałaś mojego brata i troszczysz się o mnie. Nie znajdę nikogo lepszego niż ty. Tobie też mąż się przyda. A tutaj wszystko wydarzyło się samo. I tak już mieszkamy razem. Dlaczego więc nie mielibyśmy się pobrać? I ludzie przestaną gadać. Wiem, jak denerwowały cię te plotki! A teraz znowu będziesz mężatką. Myślę, że nie jestem takim najgorszym kandydatem.

Roześmialiśmy się.

– Tak, chyba nienajgorszym, – przyjęłam bukiet i przytuliłam się do Maćka.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwanaście + 16 =

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki9 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie9 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci9 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie9 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki9 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie9 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje9 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki9 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki9 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending