Connect with us

Życie

Mąż zarzucał mi, że nie mogę urodzić dziecka, a to z nim jest problem

Moja dawna koleżanka z klasy, z którą do dziś się przyjaźnimy, niedawno zaprosiła mnie do kawiarni. Dawno się nie widziałyśmy, a ona naprawdę musiała porozmawiać o swoich problemach.

Na początku myślałam, że żartuje. No, bo jakie problemy może mieć taka Aneta? Pieniędzy jej nie brakuje. Jej mąż jest przystojny, bogaty, miły, uczciwy. Zastanawiam się, gdzie go znalazła. Mieszkają razem od 8 lat. Ma dużą firmę, zarabia bardzo dobrze. Często wyjeżdżają za granicę, podróżują, odpoczywają.

Aneta powiedziała mi jednak, że zamierza się rozwieść. Rozmawiała już ze swoim prawnikiem.

Na początku byłam w szoku. A potem zaczęłam jej udowadniać, że to najgłupsza decyzja w jej życiu. Jak można po prostu tak wszystko przekreślić? Stracić takie życie? Dlaczego?

Więc zaczęła opowiadać.

Całe dorosłe życie pragnęła dziecka. Jej mąż też. Ale niestety nie mogła zajść w ciążę. Początkowo myślała, że ​​to nic takiego. Ale mąż zaczął wtedy oskarżać Anetę, że problem leży w niej.

Pomyślała sobie, może i tak? Ale nie pozwalał jej się przebadać. Powiedział, że to i tak nic nie da. A on nie chce się rozczarować.

Jednak ciągle na nią naciskał, obrażał i dogryzał, że nie może mieć dzieci. Ona sama zaczęła o sobie myśleć, że jest niepełnowartościowa. Zamknęła się w sobie. Popadła w depresję.

Niedawno postanowiła, w tajemnicy przed mężem, wybrać się do kliniki. Zrobić sobie badania.

Okazało się, że wszystko z nią jest w porządku, więc prawdopodobnie problem jest z jej mężem.

Długo mu się do tego nie przyznawała. Nie wiedziała, jak mu przekazać takie informacje. Myślała, że dla niego to będzie bardzo bolesne. Pewnego dnia, podczas kolejnej kłótni, te słowa same jej się wymsknęły.

Kiedy mąż to usłyszał, najpierw był w kompletnym szoku. Nie powiedział ani słowa. Wyszedł z domu. Aneta bardzo się o niego martwiła. Nie spała przez całą noc. Nie odbierał telefonu. Przyszedł rano, zupełnie rozbity.

Ale zamiast przeprosić za wszystkie oskarżenia, zaczął obwiniać żonę za swoje problemy. Kazał jej natychmiast się spakować i wyprowadzić z domu.

Aneta zaniemówiła. W ogóle się czegoś takiego nie spodziewała. Była wściekła na męża za taką reakcję. Czy zrobiła coś złego? Poczuła się bardzo urażona. Zabrała swoje rzeczy i przeprowadziła się do wynajętego mieszkania.

Teraz postanowiła wystąpić o rozwód. Powiedziała, że ​​nikt na świecie nie przekona jej żadnymi argumentami do zmiany zdania.

Teraz nawet ją rozumiem.

Jednak pieniądze szczęścia nie dają.

Trending