Humor
Kulturysta i jego rejs jachtem wycieczkowym.

Potężny napompowany sportowiec z kręconymi włosami kupił bilet VIP na jacht, ale nie siedział w luksusowej kabinie – ciągle wychodził na pokład i błąkał się zdezorientowany. Marynarze myśleli, że mężczyzna się zgubił i kilkakrotnie zwracali mu uwagę. Okazało się, że sportowiec był bardzo zdenerwowany i spanikowany:
– Czy takie statki często toną?
Zespół myślał, że mężczyzna żartuje i tylko się do niego uśmiechał. Mężczyzna po raz kolejny zapytał bosmana:
– Czy takie statki często toną?
Daj mi kamizelkę ratunkową. Czy są jakieś koła ratunkowe i zapasowe łodzie?
Zespół zdał sobie sprawę, że na pokładzie jest niespokojny pasażer dopiero wtedy, kiedy jacht wypłynął na otwarte morze. Załoga poinformowała kapitana o sytuacji:
– Ten facet jest mięśniakiem, umiem uspokajać takich, wszystko będzie ok!
Nasz kapitan to młoda kobieta w wieku trzydziestu dwóch lat. W dzisiejszych czasach nie jest to rzadkością, że jachtem rządzą kobiety.
Podeszła do mężczyzny, przedstawiła się i zaczęła cicho coś mówić. Mężczyzna słuchał uważnie i wrócił do kabiny. Zespół był zdziwiony. Bosman zapytał kapitana, co powiedziała kulturyście.
– Wszystko jest ok. Zapytał, czy statki często toną, a ja odpowiedziałam: „nie często, tylko raz!”

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech