Connect with us

Dzieci

Kiedyś napomknęłam mamie mojego męża, że ​​potrzebujemy wózka dla naszego przyszłego dziecka

Moja mama mieszka na wsi. Ma ogród i gospodarstwo. Co prawda, nawet z własnymi warzywami i drobiem bardzo trudno jest wyżyć z minimalnej emerytury, ale mama zawsze stara się jakoś pomóc mnie i mojemu mężowi. Albo da nam kurczaka, albo buraki, marchewki i cebulę. W zeszłym tygodniu, kiedy przyjechaliśmy do mamy, zapakowała nam cały samochód jedzenia i jeszcze dała sto złotych na benzynę. Oczywiście nie chciałam tego brać, ale mama nalegała. Już taka jest – nikogo nie wypuści od siebie z pustymi rękami.

Mama nigdy niczego dla nas nie żałuje. Kiedy kupowaliśmy mieszkanie, dała nam nawet dziesięć tysięcy, nie wiem, jak udało jej się odłożyć takie pieniądze. Rodzice mojego męża są zupełnie inni. Dobrze zarabiają, kiedyś mieli nawet mały biznes. Ale nigdy nam nie pomogli. Nie dali nam pieniędzy na mieszkanie, bo powiedzieli, że pomogli synowi zdobyć wykształcenie, a teraz jest dorosły i sam musi o siebie zadbać.

Teściowie nie pomogli nam nawet w remoncie – ani trochę. A moja mama przyjechała specjalnie ze wsi, żeby nam pomóc w tapetowaniu, mimo że też miała dużo pracy.

Kiedy przychodzimy do rodziców mojego męża, to maksimum, co teściowa może postawić na stole, to ciasto kupione w najbliższym supermarkecie. To duży kontrast w porównaniu z tym, jak gości nas moja mama – z pierogami, ciastami, kilkoma rodzajami surówek i różnymi daniami mięsnymi.

Teraz spodziewam się dziecka. Moja mama cały czas do mnie dzwoni, pyta, jak się czuję. A mama mojego męża tylko raz, kiedy spotkała mnie w mieście, zapytała, czy mam poranne mdłości. Nie interesuje jej nawet płeć przyszłego wnuka!

Czuję się tym urażona, bo mój mąż i ja nie mamy teraz tak łatwo. Tylko on pracuje, wypłata czasami się opóźnia, pieniędzy nie na wszystko nam wystarcza. A musimy się przygotować na narodziny maleństwa.

Kiedyś napomknęłam mamie mojego męża, że ​​potrzebujemy wózka dla naszego przyszłego dziecka. Myślałam, że ona, jako babcia, zrozumie aluzję i zrobi nam taki prezent. Ale to nie ona – teściowa jedynie doradziła nam, gdzie możemy go kupić w promocji!

A moja mama, jak tylko dowiedziała się, że jej przyszły wnuk nie ma wózka, wydała całą swoją emeryturę i kupiła go jeszcze tego samego dnia. I to nie byle jaki, tylko drogi i wysokiej jakości.

Nie rozumiem tej różnicy między naszymi matkami. Wydaje się, że obie są dobrymi kobietami, ale jedna jest gotowa zrobić wszystko dla dobra swoich dzieci, a druga myśli tylko o sobie. Nie, nie musicie mi pisać, że jestem zachłanna, nie o to chodzi. Nie rozumiem, skąd tak różne podejście.

Próbuję się nie obrażać na rodziców męża, ale na razie nie za bardzo mi się to udaje. Może wy mi coś doradzicie?

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

16 − 16 =

Rodzina3 dni ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie3 dni ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci3 dni ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina3 dni ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie3 dni ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki3 dni ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina3 dni ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki3 dni ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie3 dni ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje3 dni ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending