Historie
Kiedy Janek poszedł na studia, jego dziadkowie postanowili przeznaczyć swoje oszczędności i dodatkowo wziąć kredyt na mieszkanie. Dobrze, że oboje mieli wysokie emerytury i byli w stanie spłacać raty. Kiedy Janek studiował, jego dziadkowie postanowili wynająć mieszkanie i nikomu nie powiedzieli o jego istnieniu. Chcieli zaskoczyć wnuka przy rozdaniu dyplomów
Państwo Kołeccy wychowywali wnuka właściwie sami. Ich córka wychodziła za mąż już po raz piąty i z każdym nowym małżeństwem coraz mniej interesowała się swoim dzieckiem. Obwiniali siebie za takie zachowanie córki, ponieważ gdy byli młodsi, najważniejsza była dla nich praca. Obowiązki zawodowe wymagały częstych przeprowadzek z miasta do miasta, czasami nawet pomieszkiwali za granicą. Martwili się, że takim trybem życia skrzywdzili córkę. Starali się więc ją akceptować i kochać taką, jaka jest. Cały swój czas i miłość oddali wnukowi.
Janek wyrósł na inteligentnego i rozsądnego faceta. W szkole uczył się dobrze.
Dziadkowie długo nad tym dyskutowali i zdecydowali, że po ich śmierci mieszkanie dostanie córka. Ale wnuk też potrzebował własnego dachu nad głową. Postanowili zatem przeznaczyć wszystkie oszczędności oraz wziąć kredyt na mieszkanie dla Janka. Dobrze, że mieli dość wysokie emerytury. Nie powiedzieli nikomu o tej decyzji. Żeby mieszkanie nie stało puste podczas gdy wnuk studiował, postanowili je wynająć. Pieniądze z wynajmu dawaliby Jankowi, żeby nie musiał utrzymywać się tylko ze stypendium. Planowali wręczyć mu klucze do mieszkania na zakończenie studiów, ale to było jeszcze półtora roku.
Pewnego dnia zadzwonił do nich potencjalny najemca mieszkania. Ależ byli zdziwieni, gdy po tym telefonie obejrzeć mieszkanie przyszła ich własna córka! Warto dodać, że była tak samo zaskoczona, jak właściciele.
Opanowała się znacznie szybciej niż jej rodzice i zrobiła straszliwą awanturę. Krzyczała, że jak mogli jej nie powiedzieć, skoro ona i jej mąż błąkają się po wynajmowanych, że co to za rodzice, którzy żałują córce mieszkania.
Trudno im było tego wszystkiego słuchać, ale wiedzieli, że jeśli wpuszczą córkę i jej męża do tego mieszkania, wnuk nigdy go nie dostanie. Powiedzieli jej więc, że nie będzie mogła tu mieszkać i jeżeli chce, to może wprowadzić się z mężem do nich. Córka trzasnęła drzwiami i powiedziała, że już ma ich dosyć. Rodzicom przykro było usłyszeć coś takiego od własnego dziecka, ale mieli nadzieję, że ich wnuk będzie tam żył szczęśliwie.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech