Historie
Jak zmieniają się czasy i ludzie razem z nimi
Mam koleżankę z klasy – wysoka, figura jak u modelki, pochodzi z bardzo bogatej rodziny. Mieszkają niedaleko centrum miasta. Mają ogromny dom, trzy kondygnacje, jest tam wszystko: basen, sauna, siłownia, bilard i ogólnie wszystko, czego człowiekowi potrzeba i nie potrzeba. Niczego im nigdy nie brakuje. Ale dziewczyna nie ma dobrego charakteru, ciągle ze wszystkich się wyśmiewa, obraża. Nikt w klasie jej nie lubi, wszyscy się jej boją. Ja właściwie z nią nie rozmawiam, za bardzo się różnimy.
Jej ojciec dorastał w sąsiedniej wsi, ale wcale nie w takim luksusowym domu, tylko w małej chatce, która już pewnie do tej pory popadła w kompletną ruinę. Musiał chodzić z wiadrami po wodę do studni, w domu nie mieli kanalizacji. Takie były wtedy czasy, niektórym było ciężko, a innym jeszcze ciężej.
Uczyć się musiał po nocach, bo w dzień i bez tego było dużo pracy. Trzeba było narąbać drewna, żeby było czym ogrzać chatę. Latem posprzątać wokół domu, jesienią zgrabić liście, a zimą odśnieżyć. Posadzić i zebrać wszystko w ogrodzie. W tym czasie nie rozmawiał z nikim poza rodzicami, nie miał czasu. W wiejskiej szkole inni uczniowie wyśmiewali się z niego, bo był źle ubrany i zamiast grać w piłkę po lekcjach, musiał pomagać rodzicom.
Ale nigdy na nic nie narzekał, zresztą i tak nie było komu się poskarżyć. Nie miał przyjaciół, nauczyciele byli zajęci własnymi sprawami, zostawali tylko rodzice, ale im też nic nie mówił.
W szkole zawsze dobrze się uczył, robił wszystkie zadania, nawet nauczyciele nie rozumieli, jak sobie ze wszystkim radził. W przerwach pisał coś dla siebie, jakieś historie w zeszycie. Chłopcy ciągle z niego kpili, wzięli od niego ten zeszyt i przeczytali na głos całej klasie. Nie zareagował, odebrał, co jego i usiadł w ławce. Nikt nie wiedział, czy miał taki spokojny charakter, czy po prostu unikał konfliktów.
Ubrany był bardzo skromnie, nie mieli wtedy pieniędzy. Spodnie po ojcu, przerobione, prosta koszula, czasem bez kilku guzików. Po szkole zazwyczaj ubierał się w swoje najstarsze ubrania. A dzieci bywają bardzo okrutne. Wiedzieli, że jest biedny, i nie tylko w szkole, ale nawet kiedy przechodziły obok jego domu, śmiały się z niego, a czasem czymś w niego rzucały.
Ale on nie zwracał na to uwagi, robił wszystko, co do niego należało. Widać po nim było, że był bardzo smutny. Ale nikt nie chciał podejść, żeby z nim porozmawiać, wszyscy bali się, że, tak jak on, zostaną wyszydzeni.
Skąd to wszystko wiem? Mój ojciec jest jednym z tych chłopaków, którzy kiedyś znęcali się nad tatą mojej koleżanki z klasy. Opowiedział mi to wszystko.
Tata bardzo się wstydzi swojego zachowania w przeszłości. Teraz obaj są sąsiadami i lepiej się dogadują, tata przeprosił za to, co robił dawno temu. Czasami odwiedzają się nawzajem i opowiadają o tym, jak było kiedyś, a jak jest teraz. Nie mają dobrych wspólnych wspomnień z przeszłości, ale teraz można powiedzieć, że się przyjaźnią.
Opowiadają sobie czasem o nas, czyli swoich dzieciach, ale jak tylko temat schodzi na tę moją koleżankę z klasy, to sąsiad nie za bardzo chce rozmawiać. Mówi tylko, że bardzo ją kocha i chce, żeby miała wszystko, a nie tak, jak on kiedyś. Może dlatego wyrosła na taką osobę.
Ale mój tata i tak się dziwi, dlaczego ta dziewczyna tak się zachowuje. Czy ona nic nie wie o przeszłości swojego ojca, o tym, jak był traktowany i jak mu było ciężko?
Bo teraz jest sławnym pisarzem, jego nazwisko jest znane w różnych krajach świata, a książki tłumaczone na wiele języków. Mam szczęście, bo zawsze daje mi daje swoje książki w prezencie.
Ale kiedyś mój ojciec i ten pisarz mieszkali obok siebie, więc wiem, że wciąż raz w roku przyjeżdża do miejsca, w którym stał tamten stary dom i długo na niego patrzy, pewnie wspomina…
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech