Dzieci
Jak moja córka dała lekcję mojej byłej żonie, a swojej matce.
– Moja żona odeszła od nas, kiedy córka miała sześć lat. Powiedziała, że jest tym wszystkim zmęczona, bo chciała być modelką, a my z dzieckiem wszystko jej zniszczyliśmy.
– Jak matka mogła tak po prostu odejść i zostawić swoje dziecko? – zapytała moja znajoma.
– Cóż, jakoś mogła, ale tak, zostaliśmy sami. Wkrótce potem zostałem zwolniony z pracy, bo brałem za dużo wolnego na dziecko. W pewnym momencie pomyślałem nawet, że nie będę w stanie sam wychować córki. Dobrze, że była już wtedy trochę starsza i wszystko rozumiała, bardzo mi pomagała. Ale trudno było mi jej wytłumaczyć, dlaczego matka jej nie chce.
– I co dalej? Jak sobie z tym wszystkim poradziłeś? – dopytywała koleżanka.
– Co dalej? Znalazłem nową pracę, prosiłem wszystkich możliwych przyjaciół i znajomych o opiekę nad córką, kiedy ja nie mogłem się nią zająć. Nauczyła się nawet grać w pokera z moim najlepszym przyjacielem, to przerażające. Pomagały mi też koleżanki żony, którym też się nie podobało, że porzuciła dziecko.
– A twoja żona przez te wszystkie lata nawet nie zadzwoniła ani się nie pojawiła?!
– O nie, zaraz ci opowiem, bo to moja ulubiona historia, – starałem się jeszcze bardziej zaintrygować koleżankę. – Teraz moja córka ma czternaście lat, dobrze się uczy, jest bardzo mądrą dziewczyną, ale ma niebanalny charakter, uwielbia sobie stroić żarty. Więc moja córka dowiedziała się, gdzie teraz mieszka jej mama i mówi do mnie: „Tato, jadę do mamy, chcę jej zrobić niespodziankę, porozmawiać z nią, może mnie nawet nie rozpozna”. Znam jej charakter, czułem, że coś kombinuje, ale puściłem ją bez namysłu. I ta mała zaraza przyszła do mojej byłej żony i powiedziała do niej: „Tata mnie wyrzucił z domu, teraz będę mieszkała z tobą, nie masz nic przeciwko temu, mamusiu?” Gdybyś słyszała, jak do mnie wydzwaniała, błagając, żebym zabrał córkę. Przeprosiła nawet za to, co zrobiła w przeszłości. Widać, że córeczka urządziła jej wesołe życie, już ona to potrafi.
– No nieźle. Widzisz, to jest prawdziwa sprawiedliwość, twoja córka dała dobrą lekcję „mamie”. I co było dalej? – zapytała koleżanka.
– Nic, po tygodniu moja córka wróciła. Martwiłem się, czy nie będzie jeszcze bardziej rozczarowana swoją „mamą”, ale ona tylko opowiedziała mi wszystko, co tam wyrabiała i jak moja była zabawnie się denerwowała. Płakaliśmy dosłownie ze śmiechu, – powiedziałem.
– Dobrze wychowałeś córkę, chociaż może żarty jej się trochę za bardzo trzymają.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech