Dzieci
Zakochany łobuz.

Moja córka, Julka ma siedem lat i chodzi do drugiej klasy. W klasie ma aż 28 kolegów, nie mam pojęcia, jak nauczycielka sobie z nimi radzi. Dzieci są bardzo aktywne, często rozrabiają.
Julce do szkoły bardzo często zaplatam dwa warkocze. Może to trochę staroświeckie, ale dziecku jest tak wygodnie, a mi bardzo podoba się taka fryzura. Pewnego dnia Julka wróciła z płaczem do domu. Od razu zauważyłam, że ma rozpuszczone włosy. Córka wyciągnęła rękę i pokazała mi kawałek odciętego warkocza. Uspokoiłam ją i zapytałam, co się stało. Okazało się że kolega z klasy, Franek, który siedzi w ławce za Julką, żartował na lekcji że odetnie kawałek włosów. Julka przestraszyła się, pociągnęła warkocz, którego część spadła na ziemię. Prócz warkocza, trochę uszkodziła się też bluzka, w którą ubrana była dziewczynka.
Następnego dnia dowiedziałam się, gdzie mieszka chłopiec. Drzwi otworzyła babcia, jak się okazało, sama wychowywała wnuka. Widać było, że żyją raczej biednie. Grzecznie powiedziałam co się stało i poprosiłam, by starsza kobieta porozmawiała o tym ze swoim wnukiem. Zza drzwi wyjrzał Franek:
– Proszę Pani, ja po prostu bardzo lubię Julkę.
To było bardzo urocze i wywołało uśmiech na mojej twarzy. Myślę że babcia na pewno dobrze wytłumaczy Frankowi jak powinien postępować z dziewczynkami. Ja natomiast śpieszę się do Julki, mamy jeszcze dzisiaj umówioną wizytę u fryzjera.

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech