Connect with us

Życie

Z okrutnych dzieci wyrastają okrutni dorośli

Mój syn wybierał się na zjazd absolwentów. W szkole koledzy z klasy nieustannie mu dokuczali. Mój Maciek uwielbiał się uczyć, sam w sobie jest cichy i spokojny. Ma piękne, długie palce, tak zwane „dłonie pianisty”, ale jego koledzy z klasy śmiali się z tego. Nosił też okulary, więc przezywali go „okularnikiem”, „czterookim” i tak dalej. Chłopcy łapali go za palce i wykręcali w różne strony, żeby się z niego naśmiewać. Kiedy Maciek wracał do domu, palce miał czerwone, a oczy mokre.

Teraz wkłada garnitur, a mnie boli serce, kiedy przypominam sobie, przez co przeszedł w tej szkole. Dzieci bywają okrutne… Ale mam nadzieję, że wszystkie dorosły, zmieniły się, zmądrzały. Kto po 30 latach będzie komuś bez powodu dokuczał?

– Może zostaniesz w domu? – pytam. – I ja, i twoja żona będziemy spokojniejsze, ona wszystko tak bardzo przeżywa.

– Wszystko będzie dobrze mamo, idę.

Wrócił późnym wieczorem. Wszedł do pokoju z uśmiechem na twarzy. Patrzę na niego i widzę, że oczy ma smutne…

– No i jak to wszystko poszło, opowiesz? Jak tam Michał i Marcel – te łobuzy?

Mój syn spojrzał na mnie i zaczął mówić:

– Michał ożenił się 2 lata temu, niedawno urodził mu się syn. Ma własną działalność gospodarczą, sprzedaje rośliny. Marcel w ogóle się nie zmienił, mówi, że pracuje w jakiejś fabryce. Przyszedł tak porządnie ubrany: buty, garnitur, jakby był dyrektorem tej fabryki – nie wiem.

– Beata, ta, która tak mi się podobała, też bardzo się zmieniła: zrobiła się taka smukła, wysoka. Ona i Marcel kiedyś mnie przezywali, ale teraz milczała przez cały wieczór na ten temat. Rozmawiała tak spokojnie i pewnie. Nie ma męża, mówi, że czeka na swojego księcia. Chyba się książek naczytała.

Syn mówił spokojnie i cicho, ale ja słyszałam ból w jego głosie, jak każda mama – wszystko czytałam w jego oczach. Położyłam mu rękę na ramieniu i usłyszałam stłumiony szloch: mój syn płakał.

– To wszystko kłamstwa. Okrutne dzieci wyrastają na okrutnych dorosłych – wyciągnął przed siebie ręce. – Popatrz, znowu wyłamali mi palce. To dorośli, którzy już mają własne dzieci, ale wciąż się nie opamiętali. Mają pusto w głowach, nawet nie pomyśleli, zanim to zrobili.

Milczałam, bo rozumiałam, że teraz żadne słowa nie mogą mu pomóc i nie wiedziałam, co mogłabym powiedzieć. Sama nie mogłam pojąć, jak dorośli ludzie mogą coś takiego zrobić. Nie wiem, kto ich wychował i jakie będą ich dzieci.

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie8 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci8 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie8 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki8 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie8 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje8 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki8 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending