Historie
Wydaje mi się, że moja ukochana mnie okłamuje.
Zakochałem się w dziewczynie z miasta. Spotkaliśmy się przypadkowo: sprzedawałem jabłka na rynku, a ona właśnie przyszła kupić owoce. Sam jestem z małej wioski, 100 kilometrów od centrum. Co mam zrobić, miłość nie wybiera.
Często spotykaliśmy się na rynku – albo kupowała jabłka, albo mleko. Co najważniejsze, wydaje się, że odpowiadała mi wzajemną sympatią. Zgadza się, jestem facetem pracującym, mam własny dom, gospodarstwo jest spore, jak to mówią: „pierwszy facet we wsi”.
W ten sposób nasz związek się zakończył. Byliśmy już kilka razy na randce, wyglądało na to, że wszystko dobrze się układa. Tak się złożyło, że podczas ostatniego spotkania Paula zapomniała swojego telefonu komórkowego.
Jadę teraz do niej pierwszym autobusem, ponieważ odebrałem połączenie przychodzące od „Marlena Manicure”, myśląc, że to ważne połączenie i warto odebrać. Myślałem, że może to Paula szuka swojego telefonu, ale usłyszałem męski głos, który pytał, kiedy Paula w końcu do niego przyjedzie.
W autobusie od razu widać mieszkańców miasta: długie paznokcie, czyste i delikatne dłonie oraz zapach perfum. Dobrze, że Paula nie jest taka. Jest wyjątkowa, różni się od wszystkich zwykłych umalowanych dziewczyn z miasta.
Nie wiem, co się tam stało, kim jest „Marlena Manicure” i dlaczego okazała się mężczyzną, ale myślę, że moja Paula mnie okłamuje.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech