Historie
Wydaje mi się, że moja ukochana mnie okłamuje.

Zakochałem się w dziewczynie z miasta. Spotkaliśmy się przypadkowo: sprzedawałem jabłka na rynku, a ona właśnie przyszła kupić owoce. Sam jestem z małej wioski, 100 kilometrów od centrum. Co mam zrobić, miłość nie wybiera.
Często spotykaliśmy się na rynku – albo kupowała jabłka, albo mleko. Co najważniejsze, wydaje się, że odpowiadała mi wzajemną sympatią. Zgadza się, jestem facetem pracującym, mam własny dom, gospodarstwo jest spore, jak to mówią: „pierwszy facet we wsi”.
W ten sposób nasz związek się zakończył. Byliśmy już kilka razy na randce, wyglądało na to, że wszystko dobrze się układa. Tak się złożyło, że podczas ostatniego spotkania Paula zapomniała swojego telefonu komórkowego.
Jadę teraz do niej pierwszym autobusem, ponieważ odebrałem połączenie przychodzące od „Marlena Manicure”, myśląc, że to ważne połączenie i warto odebrać. Myślałem, że może to Paula szuka swojego telefonu, ale usłyszałem męski głos, który pytał, kiedy Paula w końcu do niego przyjedzie.
W autobusie od razu widać mieszkańców miasta: długie paznokcie, czyste i delikatne dłonie oraz zapach perfum. Dobrze, że Paula nie jest taka. Jest wyjątkowa, różni się od wszystkich zwykłych umalowanych dziewczyn z miasta.
Nie wiem, co się tam stało, kim jest „Marlena Manicure” i dlaczego okazała się mężczyzną, ale myślę, że moja Paula mnie okłamuje.

-
Historie2 lata ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina2 lata ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina2 lata ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie2 lata ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki