Connect with us

Rodzina

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Syn i synowa mieszkają oddzielnie. Na początku mieszkali ze mną, ale Małgosi, żonie mojego syna, nie podobało się to, że dzieli ze mną mieszkanie. Cały czas chodziła nieszczęśliwa, skarżyła się na mnie do syna, że nie pozwalam jej spokojnie prowadzić domu.

Krótko mówiąc, przeprowadzili się do wynajętego mieszkania. Małgosia, która wcześniej przynajmniej starała się utrzymać ze mną przyzwoite relacje, teraz stała się arogancka. Nie dość, że sama nie przychodziła do mnie i nie dzwoniła, to nawet mojego syna puszczała. Nie było mi aż tak bardzo smutno, bo żyję pełnią życia i nie skupiam się wyłącznie na dzieciach.

Ale kiedyś Małgosia do mnie zadzwoniła. – Mamo, – mówi, chociaż nigdy wcześniej mnie tak nie nazywała, – mamy do ciebie prośbę.

Okazało się, że synowa chce, żebym zamieniła swoje trzypokojowe mieszkanie na dwie kawalerki, z których jedną miałabym im oddać. Oczywiście zaczęłam się zastanawiać nad jej propozycją. Nie bardzo chciałam się wyprowadzać z miejsca, w którym mieszkałam przez całe życie, ale dla dobra syna…

Zaczęłam przeglądać ogłoszenia chętnych na wymianę. Minęło kilka miesięcy, zanim znalazłam dwa ładne mieszkanka. Z radością przyszłam powiedzieć dzieciom, że możemy się szykować do przeprowadzki.

– A może ty, mamo, – zaczęła synowa, – mogłabyś się przeprowadzić na wieś? Wtedy my wprowadzimy się do jednego mieszkania, a drugie wynajmiemy. Jesteśmy młodym małżeństwem, przydadzą nam się pieniądze.

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że to „młode małżeństwo” po prostu mnie wykorzystuje. W jednej chwili odechciało mi się całej tej wymiany. Powiedziałam dzieciom, że skoro tak, to nie tylko nie dostaną dwóch, ale nawet jednego mieszkania, bo ja rezygnuję z zamiany.

Minęły trzy miesiące. Ja dalej mieszkam w moim trzypokojowym mieszkaniu, a dzieci nie odzywają się do mnie. Ale ja się za bardzo tym nie martwię, bo nikomu nic nie jestem winna!

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending