Dzieci
W pewnym momencie Maciek stracił nadzieję, że kiedyś spotka dziewczynę, która naprawdę go pokocha, wziął sobie kota i wieczory spędzał oglądając filmy w jego towarzystwie.
![](https://naszkraj.online/wp-content/uploads/2021/12/w-pewnym-momencie-345t2sss.jpeg)
Maciek nigdy nie był popularnym chłopakiem, ani w szkole, ani w latach studenckich. Niski, chudy, z biednej rodziny i oczywiście bardzo niepewny siebie. Ale miał dobry charakter, o takich jak on mówi się “dusza człowiek”, nigdy nikogo nie obrazi, wszystkim współczuje i zawsze jest pierwszy do pomocy.
Był jedynakiem. Mieszkał z babcią, bo ojciec wcześnie porzucił rodzinę, a matka ze względu na trudną sytuację wyjechała do pracy za granicę i mieszka tam już od dziesięciu lat. Maciek zawsze marzył o dużej rodzinie, chciał mieć przynajmniej trójkę dzieci, które będą go co rano budzić, a on im wieczorem będzie czytać bajki.
Ale nie wszystko w życiu układało się tak pięknie, jak w wyobraźni Maćka. W szkole nie miał dziewczyny. Podobała mu się Julka z tej samej klasy, ale ona go po prostu ignorowała, nie dawała mu nawet szansy, żeby się do niej zbliżył. Później Maciek poszedł na uniwersytet w innym mieście i tam się przeprowadził, ale nic się nie zmieniło. Miał nawet dziewczynę, miała na imię Ola, ale ich związek trwał tylko trzy miesiące. Ona go w ogóle nie kochała, po prostu wykorzystała jego naiwność, żeby zaspokoić swoje potrzeby finansowe.
W pewnym momencie Maciek stracił nadzieję, że kiedyś spotka dziewczynę, która naprawdę go pokocha, wziął sobie kota i wieczory spędzał oglądając filmy w jego towarzystwie.
Tak naprawdę w życiu Maciek radził sobie całkiem dobrze. Był świetnym studentem, szybko znalazł pracę, a dwa lata później był już kierownikiem działu, jednak wciąż brakowało mu najważniejszego.
Kiedy dostał zaproszenie na wesele swoich bliskich przyjaciół, tak naprawdę nie był zachwycony. Nie lubił takich imprez, bo czuł się tam szczególnie samotny, ale nie mógł odmówić przyjaciołom.
Wesele, jak wesele, tańce, zabawy, był chyba jedynym gościem bez pary na tej uroczystości. W pewnym momencie ktoś podszedł do niego od tyłu i Maciek usłyszał pytanie:
– Tańczysz? Tak bardzo chciałabym potańczyć, bo pierwszy raz od dłuższego czasu gdzieś wyszłam, ale nie mam z kim, wszyscy są w parach.
Przed Maćkiem stała piękna kobieta po trzydziestce, z niedbale upiętymi włosami, jasnymi lokami opadającymi na szyję i niesamowicie głębokimi szaroniebieskimi oczami.
– Tak, z przyjemnością. Ale muszę cię ostrzec, że niezbyt dobry ze mnie tancerz.
Wtedy akurat włączyli jakąś wolną melodię i Maciek zatańczył z piękną nieznajomą.
Tego wieczoru cały świat wywrócił mu się do góry nogami. Nieznajoma miała na imię Natalia, miała dwoje dzieci, a jej mąż zostawił rodzinę i odszedł do kochanki, kiedy młodszy syn miał zaledwie rok. Ale Maciek wcale nie bał się dzieci, ani swoich, ani cudzych.
Spędzili razem noc, a tydzień później Maciek zaproponował Natalii, żeby z nim zamieszkała. Teraz miał rodzinę, ale to nie był koniec dobrych zmian w jego życiu. Kilka tygodni później Natalia dowiedziała się, że jest w ciąży. Maciek nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. Wszystko, co sobie kiedyś wyobrażał, stało się rzeczywistością. Kilka miesięcy później urodziła im się córka. Życie układało im się idealnie, Maciek, tak jak kiedyś marzył, co wieczór czytał dzieciom bajki, a one zaczęły nazywać go tatą.
![](https://naszkraj.online/wp-content/uploads/2019/11/logo11-062576-ugNFkwoT.png)
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech