Historie
W bankomacie znalazłam pieniądze poprzedniego klienta. I co mam teraz zrobić?
Należę do tych osób, które nigdy nie mają szczęścia. Po prostu zawsze przytrafia mi się coś okropnego i niespodziewanego. Ja wpadam w kłopoty, a wszyscy wokół mnie, tylko dzięki szczęściu, jakoś ich unikają.
Oczywiście, że mi z tego powodu przykro, ale nie mam zamiaru się żalić. Nie uwierzycie, ale raz miałam szczęście. A stało się to wczoraj. Może to było niesprawiedliwe, ale przyznaję, że nie wiem nawet, jak to teraz naprawić.
Wczoraj biegłam z pracy. Rano się strasznie spóźniłam i wylałam kawę na moją nową bluzkę. Po drodze poszłam do bankomatu, chciałam włożyć kartę. Pomyślałam, że coś się za chwilę musi wydarzyć. Wciągnie mi kartę albo nie wypłaci pieniędzy. A tu nie, oddał kartę, pieniądze wyszły.
Wypłaciłam 200 złotych i bankomat wydał mi dwa banknoty. Ale patrzę, że pod spodem leżą jeszcze jakieś pieniądze. Całe 2 000. Byłam w szoku. Sprawdzam saldo. No nie, wszystko w porządku.
Chyba ktoś po prostu zapomniał wziąć te pieniądze. Zaczęłam się rozglądać. Poważnie, nie wiedziałam, co robić. Jeżeli bym je zostawiła w bankomacie, to jakaś osoba, która nie ma krzty sumienia, po prostu je sobie weźmie.
Postanowiłam nie zostawiać tam tych pieniędzy. Pomyślałam, że zabiorę je ze sobą i nie będę wydawać. Może będę miała szczęście i jakoś oddam je właścicielowi. Tylko jak go znaleźć?
Sumienie mnie strasznie męczy, ale z drugiej strony przecież nie ukradłam tych pieniędzy ani ich nie wydałam, chcę znaleźć osobę, do której należą.
Co mi możecie doradzić? Co mam zrobić z tymi pieniędzmi i jak teraz znaleźć ich właściciela?
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.