Rodzina
Uciekła od męża.

Od roku jesteśmy małżeństwem z Mateuszem. Poznaliśmy się na portalu społecznościowym, spotkaliśmy się i zaczęliśmy często wspólnie spędzać czas. Na początku Mateusz wydawał się bardzo opiekuńczym człowiekiem z dobrym sercem. Jak się później okazało, jest też agresywny.
Po dwóch latach spotykania się, wzięliśmy ślub i zamieszkaliśmy razem. Niestety, po sześciu miesiącach zaczął pokazywać swój prawdziwy charakter.
Mateusz zachowywał się bardzo agresywnie. Wywoływał kłótnie, raz nawet mnie uderzył. Zawsze to wszystko działo się bez powodu. Czułam się, że nie mam prawa nic powiedzieć, mieć własnego zdania. Był bardzo zazdrosny o wszystkie kontakty z płcią przeciwną.
Pewnego dnia stwierdziłam, że nie mogę już tak żyć. Postanowiłam od niego odejść. Oznajmiłam mu to i poszłam pakować swoje rzeczy. Mateusz wpadł w szał, zaczął wszystko rozrzucać, krzyczeć, nie chciał mi pozwolić na odejście. Zostałam.
Zrozumiałam wtedy, że muszę odejść potajemnie. Miesiąc później Mateusz wyszedł ze swoimi przyjaciółmi, zostałam sama. Spakowałam wszystkie niezbędne rzeczy i poszłam na noc do mojej przyjaciółki. Wiedziałam, że rano Mateusz zacznie mnie szukać, dlatego też zatrzymałam się u niej tylko na noc. Rano wyjechałam do innego miasta.
Miałam dość mało pieniędzy na wynajem mieszkania, więc na początku znalazłam pokój. Później, gdy już znalazłam pracę wynajęłam całe mieszkanie. Kiedy byłam już urządzona w innym mieście, postanowiłam złożyć pozew rozwodowy. Mateusz długo nie chciał zgodzić się na rozwód, ale zatrudniłam dobrego prawnika i udało się, w końcu byłam rozwiedziona.
Nie widziałam go długi czas. Nie wiem, jak wygląda teraz jego życie, czym się zajmuje. Cieszę się z tego, mam nadzieję, że już nigdy go nie zobaczę.
Moje życie bardzo się poprawiło. Lubię swoją pracę, mam dobrą pensję. W nowym mieście znalazłam też już nowych znajomych i przyjaciół. Wszystko dobrze się układa.

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech