Connect with us

Życie

Trudny wybór. Czy zrobiłam dobrze?

Jestem mężatką po raz drugi. Z moim pierwszym mężem Emilem przeżyliśmy wspólnie 12 szczęśliwych lat.

Poznaliśmy się w latach studenckich – z szalonej miłości narodził nam się syn, teraz ma już 14 lat. Zaszłam w ciążę na studiach, na trzecim roku. Mimo tego, że byłam taka młoda, udało mi się równocześnie studiować i opiekować się dzieckiem. Mój mąż jest ode mnie starszy o trzy lata, a kiedy urodził się Damianek, już pracował, był bardzo mądry. Szybko awansował, dobrze zarabiał. Ja po odchowaniu dziecka dostałam pracę w redakcji znanego pisma.

Wszystko układało nam się doskonale. Oczywiście były drobne nieporozumienia, ale jakieś nieistotne – chyba jak u wszystkich par. Zamieszkaliśmy w pięknym trzypokojowym mieszkaniu, później kupiliśmy domek, mieliśmy dwa samochody. Razem z przyjaciółmi i rodziną często spotykaliśmy się w naszym wiejskim domu i odpoczywaliśmy.

Wszystko było jak w filmie. Chyba niczego nam nie brakowało.

Ale najwyraźniej nasz związek nie przetrwał próby codziennego życia. Zapomnieliśmy już, czym jest romantyzm. Myślę, że gdybyśmy spróbowali to naprawić, na pewno by nam się udało. Ale zgadnijcie, co się stało.

Pewnego dnia, żeby trochę się rozerwać, zgodziłam się wyjechać z przyjaciółkami na krótki urlop za granicę. Mój mąż nie miał nic przeciwko temu. Zawsze sobie ufaliśmy.

Ale tym razem było tak, jakby ktoś rzucił na mnie jakiś czar. Wyjazd był cudowny. Trzeciego dnia w barze poznałam eleganckiego mężczyznę. Pochodził z Włoch. Spotykaliśmy się jeszcze przez trzy dni. Żadnych podtekstów, tylko rozmawialiśmy, spacerowaliśmy z resztą towarzystwa. To były takie przyjacielskie spotkania.

Powiew świeżego powietrza. Właśnie tego potrzebowałam. Zwykłej rozmowy.

Wymieniliśmy się numerami i wróciłam do domu, do rodziny.

Ale coś mnie męczyło. Coraz bardziej denerwowałam się na męża i coraz częściej wspominałam Roberto. Cały czas mieliśmy ze sobą kontakt. I wtedy zdałam sobie sprawę, że czuję do niego coś więcej niż tylko przyjacielską sympatię.

Tuż przed naszą rocznicą ślubu postanowiłam porozmawiać szczerze z mężem i wszystko mu wyznać.

Ku mojemu zaskoczeniu, zareagował spokojnie. Nie nalegał na rozwód, wręcz przeciwnie – powiedział, że mi wybaczy. Ale jednak to zrobiłam.

Szybko się rozstaliśmy, postanowiliśmy to zrobić spokojnie. Syn dorasta. Nie powinien oglądać kłótni między rodzicami.

Przeprowadziłam się do Włoch. Mój syn został z ojcem. Zostawiłam im cały swój majątek, a oprócz tego obiecałam, że będę im pomagać finansowo, jak tylko zadomowię się we Włoszech.

Wyszłam za Roberto – po cichu, nawet bez wesela. Byliśmy tylko my dwoje i romantyczny nastrój tej chwili.

Ale historia się powtórzyła. Romantyzm też już uleciał z naszego związku.

Zastanawiam się, czy dokonałam właściwego wyboru. Zaczęły mnie dręczyć wątpliwości. W końcu zostawiłam w kraju syna i męża.

Cały czas utrzymywaliśmy ze sobą kontakt przez Damiana i wiedziałam, że Emil mi wybaczył, że wciąż mnie kocha i czeka aż wrócę. Ale wiem, że ja sama sobie nie potrafię  wybaczyć.

Mam teraz szczęśliwą rodzinę, wspaniałego męża. Kocham i jestem kochana. Czasami tęsknię za przeszłością. Za spotkaniami z przyjaciółmi na wsi. Za zabawą z synem.

Nie wiem, jak zagłuszyć w sobie te emocje. Sama tak to wszystko poukładałam. Pozostaje chyba czekać, co los przyniesie.

Rodzina3 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Historie2 tygodnie ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Życie2 tygodnie ago

To oczywiste, że ślub młodszego syna teściowie zorganizowali całkowicie na swój koszt, ale niespodzianką okazało się dla nas coś innego

Ciekawostki2 tygodnie ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Życie3 tygodnie ago

Kiedy mama się wprowadziła, zaczęło się piekło. Nigdy nie myślałam, że życie z nią na starość będzie takie trudne

Historie3 tygodnie ago

Poprosiłem kolegę, żeby na czas mojego dłuższego wyjazdu służbowego miał oko na mieszkanie, które wynajmuję. Kiedy wróciłem do domu, zdałem sobie sprawę, że Adrian wziął od lokatorów pieniądze i nie zamierza mi ich oddać.

Rodzina3 tygodnie ago

Rodzice mojej żony podarowali nam dom za miastem. Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi, ale teściowie zaczęli spędzać u nas dużo czasu. Doszło do tego, że ​​teściowa wybierała, na jaki kolor mamy pomalować ściany. Nie mogłem znieść jej wtrącania się w nasze życie. Postanowiliśmy oddać im ten dom.

Rodzina3 tygodnie ago

Bardzo kochałem moją żonę. Zawsze mi pomagała, razem pokonywaliśmy trudności. Ale kiedyś, po powrocie z wesela, długo nie mogłem zrozumieć zachowania Małgosi. Unikała mnie przez cały wieczór. Nawet nie siedzieliśmy razem. Po prostu mnie nie zauważała. Później okazało się, że Małgosia wcale mnie nie kochała. Jeden telefon zmienił całe nasze życie.

Relacje3 tygodnie ago

W moim życiu ostatnio dużo się dzieje. Nie udało mi się zbudować silnej rodziny z moją pierwszą żoną. W wieku 40 lat rozwiodłem się. Ale spotkanie z Marią zmieniło wszystko. Przywróciła mnie do normalnego życia. Jej uśmiech i troska dawały nadzieję. Ale cień mojej byłej żony nadal mnie prześladował.

Relacje2 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałam Ani, żeby sprzedała nasze mieszkanie i kupiła każdej z nas po mniejszym, ale siostra odmówiła. Marzę o własnym kącie, ale przez siostrę nic nie mogę zrobić.

Trending