Tak wygląda braterska miłość.

Po rozwodzie się z mężem nie miałam innego wyjścia, jak wyjechać za granicę w poszukiwaniu lepszego życia. Języki nigdy nie sprawiały mi problemu, więc nie martwiłam się o barierę językową. Ukończyłam studia jako tłumacz, ale nigdy nie pracowałam w zawodzie.

Postanowiłam poszukać szczęścia w Grecji. Po przyjeździe wszystko układało się całkiem pomyślnie, znalazłam dobrą pracę, a nawet poznałam wspaniałego mężczyznę. Wszystko szło w dobrym kierunku, więc postanowiłam kupić mieszkanie. Nie chciałam zostawać na zawsze za granicą, więc zaczęłam szukać mieszkania w Polsce. Zaoszczędziłam pieniądze i znalazłam dobrą ofertę w mieście, w którym mieszkał mój brat z żoną. Zawsze marzyłam o tym, żeby mieszkać blisko rodziny, więc kupując mieszkanie, poprosiłam brata, aby zajął się formalnościami. Daniel był bardzo zadowolony z mojego wyboru. Byliśmy w bardzo dobrych stosunkach i zawsze chcieliśmy żyć blisko siebie. Mój brat wszystko załatwił i nieoficjalnie stałam się właścicielką mieszkania w pięknej okolicy.

Kilka tygodni później mój partner oświadczył mi się. Zastanawiałam się, czy to dobry pomysł, aby wyjść za mąż po raz drugi, ale postanowiłam zaryzykować. Rodzice mojego męża nie chcieli, aby ich syn mieszkał w innym kraju. Postanowiliśmy, że zamieszkamy w centrum jednego z greckich miast. Mąż miał sporo oszczędności, a ja planowałam sprzedać moje mieszkanie w Polsce, abyśmy razem kupili coś własnego.

Mój brat był bardzo oburzony, kiedy usłyszał o moich planach. Powiedział, że oficjalnie mieszkanie należy do niego, a ja powinnam wrócić do rodzinnego kraju i w nim zamieszkać. Daniel odmówił sprzedaży mieszkania. Brat nie reagował na moje prośby, więc musieliśmy kupić kawalerkę, mając puste mieszkanie w innym kraju.