Życie
Tak długo, jak masz okazję, kontaktuj się z rodziną, ponieważ może nadejść moment, kiedy będzie za późno, aby to zrobić.
Mówi się, że zaczynamy coś doceniać, gdy to tracimy. Tak samo jest z ludźmi. Prędzej czy później ktoś odejdzie z twojego życia, bez względu na to, jak bardzo tego nie chcesz, więc łap chwilę, kontaktuj się, rozmawiaj, aby później nie żałować.
Przez całe życie byłam urażona postawą swojej matki, ponieważ obowiązek wychowywania mnie, przerzuciła na babcię.
Czasy, w których żyłyśmy były wtedy bardzo trudne. Mama ciągle szukała pracy i rzadko można było ją zastać w domu. Przez długi czas nazywałam babcię mamą, ponieważ nie pamiętałam, jak matka wygląda. Kiedy czasami przyjeżdżała do domu, nie okazywała mi żadnych uczuć, nie zaznałam od niej żadnej miłości. Jedyne co robiła, to krzyczała na mnie bez powodu.
Pamiętam pewne zdarzenie, gdy matki nie było w domu od ponad roku. Czekałam na nią, ale pierwszą rzeczą, jaką zrobiła po przyjeździe, było pobicie mnie za to, że ubrudziłam ubranie. Ten dzień zapamiętam na całe życie.
Wyszłam za mąż w młodym wieku, ale moją matkę to nie obchodziło. Nie interesowała się moim losem i żyła swoim życiem. Przestałam nawet odwiedzać babcię, wiedząc, że zastanę tam matkę, do której żywiłam jedynie ogromną niechęć.
Rok temu, dowiedziałam się, że matka zachorowała na raka. Gdy się o tym dowiedziałam, coś mnie zakłuło w piersi. Miałam wyrzuty sumienia, że przez tak długi czas nie miałyśmy ze sobą kontaktu. Wszystkie urazy do niej pozostawiłam gdzieś w tyle. Teraz martwię się jedynie o zdrowie mojej matki. Wiem, że wkrótce jej nie będzie i trudno mi będzie żyć z myślą, że tak długo żywiłam do niej urazę.
-
Ciekawostki10 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.