Historie
Syn prosi, żebym zameldowała synową, ale je się nie zgadzam.
Niedawno przyszła moja sąsiadka Maryla, żeby poskarżyć się na swoją rodzinę. Tak się złożyło, że jej mąż już umarł i przez pewien czas mieszkała sama z synem. Ale niedługo przyprowadził synową, która od razu nie spodobała się Maryli. Była niechlujna, kłótliwa, często kłamała i była zbyt leniwa, żeby cokolwiek robić. Chodziła gdzieś do pracy, ale prawie nic tam nie zarabiała.
Poza tym mieszka daleko, to znaczy – jej rodzice. W wiosce, która leży 2-3 godziny jazdy od nas. Oni zresztą też są niesympatyczni i niemili. Przyjechali na wesele tylko na godzinę i natychmiast wrócili do siebie, nawet się nie pożegnali. A to jest ich jedyna córka. Tylko, że pewnie martwili się, że ktoś będzie chciał, żeby zwrócili część kosztów imprezy. Ale Maryla nawet się słowem nie odezwała. Sama zapłaciła za wesele syna.
Tak więc dziewczyna zawsze robiła to, co chciała i nawet nie pomyślała, żeby kogoś o tym uprzedzić. Teściowej może i nie musiała, ale z mężem wypadałoby przynajmniej zamienić słowo. W zeszłym miesiącu przyszła wieczorem do domu i poinformowała, że wymeldowała się z domu rodziców. To była bardzo bezpośrednia aluzja, że chce, żeby ją zameldować u Maryli. Ale moja sąsiadka od razu ostrzegła syna, żeby tego nie robił.
W końcu odkładają pieniądze na swoje mieszkanie, to niech poczeka i tam się zamelduje. Ale znowu spróbowała postawić na swoim.
Powiedziała, że niedługo będą wybory i musi gdzieś głosować. Dlatego musi mieć meldunek. Ale Maryla ponownie odmówiła. Synowa się nabzdyczyła i przestała się odzywać. A rano spakowała walizki i pojechała na tydzień do rodziców.
Syn Maryli już trochę zmiękł, a nawet zaczął prosić mamę, żeby się lepiej nie kłócić i jednak spełnić prośbę żony. Ale Maryla się nie zgodziła. Uważa, że ma do tego pełne prawo.
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.