Dzieci
Syn, który miał nam pomagać na starość, od wielu lat tylko przysparza nam kłopotów
Mamy z mężem dwójkę dzieci, bliźnięta – syna i córkę. Oboje zawsze przynosili nam radość. Córka wyszła za mąż i urodziła nasze cudowne wnuki. Pomaga nam. O takim dziecku każdy może sobie marzyć. Czego nie można powiedzieć o naszym synu.
Już w szkole bardzo się różnili. Nasza córka doskonale się uczyła, brała udział we wszystkich zawodach i konkursach. Po maturze poszła na studia i tam poznała swojego przyszłego męża.
Syn natomiast odwrotnie – często uciekał z lekcji. Nauczyciele skarżyli się na jego zachowanie. Nie rozumieliśmy z mężem, w kogo on się wdał. Najpierw wydawało nam się, że to przez okres dojrzewania, że z czasem się uspokoi, ale cud się nie zdarzył. W przeciwieństwie do swojej siostry, niczego w życiu nie chciał osiągnąć. Grał tylko na gitarze i marzył o tym, żeby zostać zawodowym muzykiem.
Wyjechał swego czasu do miasta w poszukiwaniu lepszego życia. Występował z takimi samymi, jak on, chłopakami po barach i w ten sposób zarabiał na życie. Ale nic więcej nie osiągnął. I nie chciał podjąć żadnej normalnej pracy. Pomagaliśmy mu z mężem. Płaciliśmy za mieszkanie, dawaliśmy mu jedzenie i tak dalej. Nigdy nie miał dziewczyny, z którą spotykałby się dłużej niż sześć miesięcy.
Teraz jesteśmy już w wieku, w którym chcielibyśmy zająć się sobą. Odpocząć od kłopotów i spędzić spokojny weekend z wnukami. Jednak nasz syn tu też potrafi pokrzyżować nasze plany. Nie mógł się już dłużej sam utrzymać, bo bar, w którym pracował, zrezygnował z muzyki na żywo. Chłopak wrócił więc do domu i dalej mieszka w swoim dziecięcym pokoju. Z czasem uzależnił się od butelki. Zamiast pozwolić nam spokojnie przeżyć starość, nasz syn doprowadza nas do łez.
Córka mówi, że powinniśmy wyrzucić go z domu, bo tylko tak może wydostanie się z bagna, w którym tkwi po uszy. Ale jako matka nie mogłabym tego zrobić. Każdego dnia mieliśmy nadzieję, że syn przestanie pić i zacznie jakoś kierować własnym życiem. Jeździliśmy nawet do jasnowidzów i zielarek, ale to pomagało tylko na chwilę. Wreszcie nasza córka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i znalazła mu pracę za granicą. Wszystkie nałogi w godzinach pracy były tam zabronione.
Nie wiemy z mężem, gdzie popełniliśmy błąd w jego wychowaniu. Dlaczego dzieci, które kochaliśmy jednakowo, wyrosły na tak różnych ludzi?
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.