Connect with us

Rodzina

Sprawiłam, że mój mąż uwierzył, że mam kochanka i dzięki temu udało mi się przywrócić dawno zapomnianą namiętność.

Zrobiłabym wszystko, aby tylko uratować rodzinę przed rozpadem. Tak myślałam, kiedy zaczęłam zauważać, że mój mąż coraz bardziej się ode mnie oddala.

Byliśmy szczęśliwym małżeństwem od 15 lat, ale z czasem, jak to często bywa, namiętność zniknęła. Oddaliliśmy się od siebie, coraz bardziej pogrążaliśmy się w codziennej rutynie, problemach, zapominając o bliskości.

Darek coraz częściej  wracał do domu zmęczony po pracy, czasem nawet nie chciał jeść ze mną kolacji, którą przygotowywałam dla niego przez kilka godzin. Przyznaję, ja zacząłem mniej dbać o siebie, nie malowałam się, nie dbałam o paznokcie czy włosy. Buty na obcasie już dawno przestały być częścią mojej garderoby, podobnie jak sukienki.

Kiedy pewnego dnia zobaczyłam, jak Darek wpatruję się w młodą, piękną dziewczynę, postanowiłam działać natychmiast. Długo zastanawiałam się, co zrobić i wreszcie wymyśliłam.

Następnego dnia poszłam do kosmetyczki i fryzjera. Miałam nową fryzurę, makijaż i wypielęgnowane paznokcie. Udałam się też na zakupy, aby odświeżyć swoją garderobę. Poza tym poszłam do kwiaciarni, aby kupić najpiękniejszy bukiet.

Gdy wróciłam do domu, miałam wrażenie, że Darek niczego nie zauważył: ani fryzury, ani nowej sukienki. Ale widziałam, że jego uwagę przyciągnął bukiet kwiatów, chociaż nic nie powiedział. Kilka dni później, ponownie zajrzałam do kwiaciarni. Gdy wychodziłam z domu, Darkowi mówiłam, że wychodzę na spacer. Wszystko to trwało 2 tygodnie.

Kiedy po raz kolejny przyniosłam kwiaty do domu, wracając z wieczornego spaceru, Darek zachowywał się dziwnie i postanowił zapytać mnie bezpośrednio: „czy masz jakiegoś faceta?”. Roześmiałam się, nie odpowiadając jednoznacznie. Wszystko szło zgodnie z planem. Dzień później ponownie założyłam buty na wysokim obcasie i nową sukienkę, i wyszłam na spacer, nie mówiąc nic mężowi.

„Czy ona oszalała?” – myślał wtedy mój mąż, jak mi później zdradził po wyjaśnieniu całej sytuacji. Kompletnie nie wiedział co się ze mną dzieje. Wtedy Darek wybiegł z domu i szedł za mną. Myślisz, że go nie zauważyłam? Oczywiście, że zauważyłam i bardzo mnie to cieszyło. Wyobrażałam sobie, jakie myśli kłębiły mu się w głowie.

Zatrzymałam się w pobliskim parku, nad pięknym stawem. Po 10 minutach oczekiwania Darek podszedł do mnie i zapytał od razu:

– Gdzie on jest?

– Tutaj, przede mną. Czekałam na ciebie przez te wszystkie dni.

Przez długi czas śmialiśmy się z tej sytuacji. Mała kobieca gra była w stanie nie tylko przywrócić dawną namiętność, ale także pomogła wzmocnić nasz związek.

Trending