Życie
Spodziewam się dziecka, a mój facet nie zamierza mi się oświadczyć, bo jego mama nagadała mu, że jestem z nim dla pieniędzy.
Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. Mój ojciec zostawił matkę, jak miałam zaledwie 5 lat. Od tego czasu marzenie o księciu na białym koniu i gromadce dzieci, ciągle mi towarzyszyło.
Z wiekiem moje pragnienia się nie zmieniały, wręcz stawały się coraz silniejsze. Pewnie dlatego, że jako dziewczyna, która nie otrzymała wystarczającej uwagi ojca w dzieciństwie, zawsze miałam jakiegoś faceta, niekoniecznie dobrego kandydata do poważnego związku.
Dopiero na studiach znalazłam, jak mi się wtedy wydawało, księcia na białym koniu. Nazywał się Andrzej. Studiował na moim wydziale w równoległej grupie, ale poznaliśmy się dopiero na trzecim roku. Mimo, że pochodził z bardzo zamożnej rodziny, pieniądze mnie nie interesowały, ważna była dla mnie miłość i nasz związek.
Spotykamy się od ponad 5 lat, a Andrzej jeszcze się nie oświadczył. Wszystkie moje koleżanki już powychodziły za mąż, a nawet urodziły dzieci. Moi krewni przy każdej okazji, gadali mi, że już czas pomyśleć o ślubie i dzieciach.
Pewnego dnia odwiedziła nas matka Andrzeja. Starałam się wypaść jak najlepiej. Wysprzątałam mieszkanie, przygotowałam obiad, upiekłam ciasto. Kiedy poszłam do kuchni po ciasto, usłyszałam co mówi potencjalna teściowa do Andrzeja.
– Wiem, że ją kochasz, ale nie spiesz się ze ślubem. Ona nie może mieć dzieci? Po co Ci taka żona? Będziesz cierpieć przez całe życie! A ja nie będę tolerować cudzych dzieci!
Andrzej niestety zgadzał się z nią. „Więc muszę po prostu zajść w ciążę!”- pomyślałam.
Po 2 miesiącach dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Ale niestety nawet po tej wiadomości Andrzej nie spieszył się z pierścionkiem zaręczynowym.
Kiedy matka Andrzeja przyszła pogratulować, udawałam, że rozmawiam przez telefon w sąsiednim pokoju i podsłuchałam ponownie jej rozmowę z Andrzejem.
– Dziewczyna jest dobra, a niedługo urodzi się dziecko. Niestety pochodzi z ubogiej rodziny. Jaki ona ma majątek? Jak ją poślubisz, połowa Twojego majątku będzie jej. Masz duże mieszkanie, firmę. Wszystkim będziesz musiał się podzielić z nią.
Byłam zszokowana! Jak ona mogła tak o mnie myśleć! Że niby ja jestem z Andrzejem dla jego pieniędzy?
Wtedy postanowiłam powiedzieć Andrzejowi wszystko wprost: albo bierzemy ślub albo pakuję rzeczy, a on nigdy nie zobaczy dziecka. Myślicie, że dobrze zrobiłam?
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech