Historie
Skandaliczna towarzyszka.

Magda ma 54 lata. Kobieta codziennie jeździ tramwajem do domu. Był to dla niej ciężki dzień pracy, ponieważ kończył się drugi kwartał i trzeba było przygotować stos dokumentów. Z tego powodu kobieta wracała z pracy nie o szóstej, jak zwykle, ale o godzinie dziewiątej.
Na stacji początkowej, weszła do pustego wagonu i usiadła na najbliższym siedzeniu. Magda była bardzo zmęczona, siedziała i patrzyła przez okno przez całą drogę. W pewnym momencie zobaczyła tam swoje odbicie i zdała sobie sprawę, że wygląda bardzo źle i niechlujnie, ale kompletnie ją to nie obchodziło. W tym momencie marzyła tylko i wyłącznie o ciepłej kąpieli.
Kilka stacji dalej, sąsiednie miejsce obok Magdy zajęła młoda dziewczyna. Miała na sobie krótką spódniczkę, półprzezroczystą bluzkę, wysokie szpilki, a jej spęczniałe od botoksu usta pokrywała jaskrawoczerwona szminka.
Magda pomyślała: „Dlaczego taka kobieta jeździ zwykłym transportem publicznym?!”.
Nagle dziewczyna powiedziała:
– Nienawidzę takich podróży, wokół tylko niezadowolone twarze, które psują mi nastrój! Jak w ogóle można tak chodzić? – zwróciła się do Magdy.
– Gdzie twój uśmiech? Gdzie makijaż? Mogłabyś ubrać coś ładniejszego, ale właściwie to ciebie żaden edytor zdjęć nie poprawi. Z taką figurą to można tylko bułeczki sprzedawać i to te niesmaczne. – obraziła kolejną kobietę.
Wszyscy wokół byli zszokowani słowami bezczelnej dziewczyny. Starsza pani, która już wychodziła z tramwaju, odpowiedziała:
– Dziecko, lata miną, piękno minie, pozostanie tylko to, co jest w sercu, a tam masz chłód i pustkę!

-
Ciekawostki6 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.
-
Dzieci5 miesięcy ago
Do przedszkola chodzili bardzo podobni do siebie chłopcy, wyglądali jak bracia