Rodzina
Rodzice panny młodej nic nie dali w prezencie, bo muszą iść na inne wesele
Cezary i Diana poznali się na ślubie przyjaciół. Przez kilka miesięcy utrzymywali ze sobą kontakt, a potem zaczęli się spotykać. Dwa lata później Cezary się oświadczył. Przygotowywali się do ślubu i marzyło im się wesele jak z bajki.
Niestety, żadne z nich nie miało mieszkania, więc ustalili, że za ślub zapłacą ze swoich oszczędności, a w prezencie ślubnym rodzice z obu stron dołożą im się do zadatku na mieszkanie.
Minęło sześć miesięcy. Młodzi naprawdę zorganizowali wspaniałe wesele. Wszyscy świetnie się bawili. Jednak Diana i Cezary już wtedy zaczynali się trochę niepokoić. Rodzice panny młodej dawali do zrozumienia, że nie mają żadnych odłożonych pieniędzy.
Po kilku dniach wszyscy zebrali się w wynajętym mieszkaniu młodej pary. Diana i Cezary delikatnie próbowali poruszyć temat pieniędzy. Rodzice chłopaka bardzo pomogli. Ale jej matka i ojciec nie dali im żadnych pieniędzy, tylko mały serwis.
Jak się okazało, dostali jeszcze zaproszenia od trojga krewnych na wesela ich dzieci. Dlatego musieli przeznaczyć swoje oszczędności na prezenty dla wszystkich nowożeńców z rodziny. Oczywiście rodzice Cezarego nic nie powiedzieli, ale czuli się oburzeni. Chyba ich własne dzieci powinny być jednak ważniejsze niż właściwie obce osoby.
Zwłaszcza, że dzieci całkowicie same sfinansowały ślub i wesele. Liczyły ze strony rodziców na konkretną pomoc. Niestety, nic z tego nie wyszło. Cezary nie złościł się bardzo. Mimo wszystko rozumiał rodziców swojej żony. Jego rodzice nadal pracują, a tam matka jest już na emeryturze, a mąż zarabia niewiele.
Za to Diana nie chce nawet słuchać swoich rodziców. Bardzo się o to pokłócili. Żadne argumenty Cezarego nie są jej w stanie przekonać. Jak myślicie, po czyjej stronie jest wina w tej sytuacji?
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech