Connect with us

Rodzina

Rodzice mojego taty nie zaakceptowali mamy, mimo że ślub już się odbył – dlatego właśnie nigdy ich nie widziałam

Nie znałam moich dziadków, nigdy z nimi nie rozmawiałam. Mieszkaliśmy we trójkę: ja, mama i tata. Później urodził się mój młodszy brat Ziemowit. Na jego chrzcinach zebrało się wielu przyjaciół naszych rodziców, moja babcia Gienia i dziadek Olgierd, ale rodziców mojego ojca nie było. Tak samo, jak nie było ich moim chrzcie ani urodzinach.

Czasami wysyłają prezenty dla mnie i mojego brata: zabawki, książki, ubrania, ale nigdy się nie pojawiają. Mieszkamy w trzypokojowym mieszkaniu, które moja mama i ojciec kupili niedługo po moim urodzeniu. Ciężko pracowali, żeby naszej rodzinie było dobrze i wygodnie. Oczywiście, nie obyło się bez pomocy rodziców mojej mamy, którzy dołożyli trochę pieniędzy na remont mieszkania.

Uwielbiam spędzać z nimi czas, ponieważ moi dziadkowie nigdy nie żałują mi swojego czasu ani miłości. Dziadek często zabiera nas do parku, chodzimy na lody, a babcia zabiera nas na wieś, gdzie mają obok domu duży basen. Oboje z bratem nie wiedzieliśmy nic o rodzicach naszego ojca, chociaż bardzo chcieliśmy się z nimi spotkać, pójść na spacer. Myśleliśmy, że są tak samo dobrzy jak babcia Gienia i dziadek Olgierd, ale niestety, usłyszałam kiedyś rozmowę mamy i taty.

Wieczorem poszliśmy już spać. Położyliśmy się do łóżek, ale długo nie mogłam zasnąć, więc wstałam żeby napić się wody. W kuchni usłyszałam, jak rodzice rozmawiają o tych dziadkach, których nie znam.

– Odwrócili się od nas tylko dlatego, że mnie nie lubili – powiedziała moja mama, – a teraz nasze dzieci wciąż o nich pytają. A co ja mam im odpowiedzieć? Że dziadkowie nie chcą się z nimi zobaczyć, bo ich tata poślubił nie taką dziewczynę, jak chcieli? To nie dzieci wina, że twoi rodzice tacy są, Wiktor…

– Nie wiem, co robić, kochanie, – odpowiedział jej ojciec. – Może lepiej powiedzieć, że ci dziadkowie nie są prawdziwi? Nie żałuję, że pobraliśmy się bez ich zgody, Anno, bo to tylko nasze życie, nasz wybór. To nie moja wina, że tacy ​​są.

– Wiem, kochanie, wiem – powiedziała cicho moja mama.

Rodzice taty nie kochają mnie i mojego brata, nie chcieli, żeby mama i tata byli razem. Po co więc wysyłają nam prezenty? Od tego czasu nie przyjęłam żadnej z rzeczy, które dali nam rodzice mojego taty. Nie chciałam bawić się zabawkami od ludzi, którzy mnie nie lubią. Nie chciałem czytać ich książek, nie zamierzałem nosić tych ubrań.

Nie wiem, dlaczego moi dziadkowie to zrobili. Dlaczego przez tyle lat nas nie odwiedzili? Czy ich zasady są ważniejsze niż syn, niż wnuki? Nie sądzę, żebym kiedykolwiek chciała ich poznać, nawet jeżeli to oni zmienią zdanie na temat  naszej rodziny.

Nie jestem pewna, czy w takiej sytuacji w ogóle coś da się naprawić.

Trending