Connect with us

Rodzina

Rodzice kupili bratu mieszkanie, a on prawie oddał je narzeczonej

Mój brat niedawno prawie stracił mieszkanie. I to całkiem przypadkowo.

Tak się złożyło, że nasi rodzice przez wiele lat pracowali za granicą. Prawie całe moje dzieciństwo mieszkaliśmy z babcią. Nie narzekam. Mieliśmy wszystko to, co najważniejsze. Ale oczywiście brakowało nam mamy i taty. Zwłaszcza, gdy w szkole były jakieś święta albo zebrania.

Uczyłam się bardzo dobrze. Co roku chwaliłam się przed rodzicami świadectwem z czerwonym paskiem. Myślałam, że to ich bardzo ucieszy. Ale mój brat w ogóle nie interesował się nauką. Wagarował i w szkole, i na uniwersytecie, najważniejsi byli dla niego koledzy, bardzo wcześnie zaczął palić. Ale ogólnie nie jest taki zły.

Teraz ja mam 26 lat, a mój brat 27. Pracuję od 8 lat i to nie na jednym etacie. Praktycznie nie śpię. Przygotowuję projekty, dorabiam sobie zdalnie. Cały czas zarabiam na własne mieszkanie. Moja babcia już umarła, a rodzice wrócili do kraju. Ciężko pracowali za granicą po to, żeby nam dać jak najwięcej.

Udało im się zarobić na jedno dobre mieszkanie. I postanowili je kupić dla Norberta. Rodzice są jednak dość staroświeccy. Powiedzieli, że ja i tak pójdę do męża. A chłopak powinien mieć mieszkanie.

Wtedy zdałam sobie sprawę, że mogę liczyć tylko na siebie. Bo oczywiście chciałam mieć własne mieszkanie, żebym w przyszłości nie była od nikogo zależna.

Ale Norbert, gdy tylko dostał mieszkanie, od razu zainwestował swoje oszczędności w remont. Szybko, przy pierwszej okazji się przeprowadził.

A on jest taki ufny. Jak tylko pojawiło się mieszkanie, od razu znalazł dziewczynę. Nie bardzo nam się ona podobała. Ani mnie, ani moim rodzicom.

Po kilku miesiącach owinęła go sobie wokół palca. Oznajmił wszystkim, że planują huczne i duże wesele. Cieszyliśmy się z niego, chociaż dziewczyna wydawała się nam się podejrzana.

Przede wszystkim, była od niego trochę starsza.

Ale później brat powiedział, że nie ustalili jeszcze daty ślubu. Nie wiedzą, jak to się dalej potoczy. Już teraz zdarzają się między nimi sprzeczki. Norbert nie chce sprawić przykrości dziewczynie, jest taki spokojny i ugodowy, ale zrobić to, o co go prosi, też nie chce.

Trochę później spotkałyśmy z mamą Norberta z narzeczoną. Okazało się, że zamierzają przepisać mieszkanie na nią.

Mama natychmiast powiedziała, żeby wybili to sobie z głowy. Mieszkanie zostało kupione za ich pieniądze.

I w ogóle to jest zbyt cenny prezent dla narzeczonej.

Jak myślicie, co zrobiła? Oczywiście, nie pokazała po sobie, że się obraziła. Ale potem zrobiła mojemu bratu wielką awanturę, że nie chce wiązać swojej przyszłości z tak bezczelną i chciwą rodziną. Obrażała Norberta, że ciągle trzyma się maminej spódnicy, a niby chce się żenić. No cóż, zdarzają się takie bezczelne dziewczyny.

Po tym incydencie mama zabrała Norberta z powrotem do domu, a mieszkanie przepisała na mnie. Powiedziała, że ​​nie od razu zauważyła, kto na nie bardziej zasługuje. Jestem teraz bardzo szczęśliwa. Moje marzenia się spełniły. A mój brat się na mnie za to nie gniewa.

Rodzina3 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Historie2 tygodnie ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Życie2 tygodnie ago

To oczywiste, że ślub młodszego syna teściowie zorganizowali całkowicie na swój koszt, ale niespodzianką okazało się dla nas coś innego

Ciekawostki2 tygodnie ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Życie3 tygodnie ago

Kiedy mama się wprowadziła, zaczęło się piekło. Nigdy nie myślałam, że życie z nią na starość będzie takie trudne

Historie3 tygodnie ago

Poprosiłem kolegę, żeby na czas mojego dłuższego wyjazdu służbowego miał oko na mieszkanie, które wynajmuję. Kiedy wróciłem do domu, zdałem sobie sprawę, że Adrian wziął od lokatorów pieniądze i nie zamierza mi ich oddać.

Rodzina3 tygodnie ago

Rodzice mojej żony podarowali nam dom za miastem. Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi, ale teściowie zaczęli spędzać u nas dużo czasu. Doszło do tego, że ​​teściowa wybierała, na jaki kolor mamy pomalować ściany. Nie mogłem znieść jej wtrącania się w nasze życie. Postanowiliśmy oddać im ten dom.

Rodzina3 tygodnie ago

Bardzo kochałem moją żonę. Zawsze mi pomagała, razem pokonywaliśmy trudności. Ale kiedyś, po powrocie z wesela, długo nie mogłem zrozumieć zachowania Małgosi. Unikała mnie przez cały wieczór. Nawet nie siedzieliśmy razem. Po prostu mnie nie zauważała. Później okazało się, że Małgosia wcale mnie nie kochała. Jeden telefon zmienił całe nasze życie.

Relacje3 tygodnie ago

W moim życiu ostatnio dużo się dzieje. Nie udało mi się zbudować silnej rodziny z moją pierwszą żoną. W wieku 40 lat rozwiodłem się. Ale spotkanie z Marią zmieniło wszystko. Przywróciła mnie do normalnego życia. Jej uśmiech i troska dawały nadzieję. Ale cień mojej byłej żony nadal mnie prześladował.

Relacje2 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałam Ani, żeby sprzedała nasze mieszkanie i kupiła każdej z nas po mniejszym, ale siostra odmówiła. Marzę o własnym kącie, ale przez siostrę nic nie mogę zrobić.

Trending