Connect with us

Rodzina

Ratować relację z żoną, czy dalej znosić upokorzenia?

Mniej więcej rok temu moja żona powiedziała, że ​​jej matka przeszła operację serca i nie może mieszkać sama. Z wielu względów nie możemy jej często odwiedzać, więc ze łzami w oczach poprosiła nas, żebyśmy zabrali ją do siebie.

Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że w ich rodzinie jest dwoje dzieci, syn Andrzeja i córka Weronika (moja żona). Każdemu z nich rodzice kupili po mieszkaniu, ale my sprzedaliśmy prezent od nich. Dołożyliśmy trochę i kupiliśmy dom. Andrzej wciąż mieszkał w mieszkaniu od rodziców.

No i teraz zetknęliśmy się z bardzo nieprzyjemną sytuacją. Szwagier twierdzi, że nie ma wystarczająco dużo miejsca, żeby przyjąć matkę. Nalegał, żebyśmy się nią zajęli, bo jego dziewczyna była przeciwko. Ale matka obiecała, że sprzeda swoje mieszkanie, a pieniądze podzieli między dzieci. Andrzej zdecydował, że będziemy mamę zabierać do siebie na zmianę.

W każdym razie, wzięliśmy mamę Weroniki, zamieszkała z nami. Mimo swojego wieku była energiczna i złośliwa. Moja teściowa w ogóle mnie nie szanowała i zawsze próbowała się o coś pokłócić z moją żoną. Weronika ignorowała wszystkie podłości matki i powtarzała: „Jest już stara, bądź trochę bardziej wyrozumiały”.

Później jej zachowanie zaczęło przekraczać wszelkie granice. Zaczęła mi wyrzucać, że dała pieniądze mojej żonie, a nawet żądać ich ode mnie. Jak by mało było tego, że ciągle muszę wysłuchiwać jej pretensji, to jeszcze to… To była naprawdę ostatnia kropla goryczy.

Teraz zupełnie nie wiem, co robić. Moja żona nie reaguje na takie zachowanie matki, a ja nie jestem gotowy na to, żeby znosić dalsze upokorzenia.

Wiktor, 37 lat

Trending