Connect with us

Historie

Rafał zrozumiał jedno – nie warto dostosowywać się do innych

– Mamo, cały akademik śmieje się ze mnie, że nie jestem taki jak inni, nazywają mnie dziwakiem, wyśmiewają się ze mnie, obrażają, – poskarżył się Rafał matce. Krysia dobrze rozumiała syna, bo ona była taka sama, kiedy po raz pierwszy przyjechała do stolicy i patrzyła na wszystko z szeroko otwartymi ustami. Chodziła po ulicach z mapą w ręce, nie wiedziała nawet jak skorzystać z metra ani jak trafić do supermarketu. Krysia nie wytrzymała tempa życia w wielkim mieście i gdy tylko mogła, wróciła do rodzinnej wsi.

Rafał po maturze wyjechał do Warszawy na studia. Zamieszkał w akademiku, mieszkał w pokoju z jeszcze trzema chłopakami. Rafał studiował na Wydziale Prawa. To był prestiżowy kierunek, a większość studentów pochodziła z zamożnych rodzin. Rafał wszystko osiągnął własną pracą i wiedzą, a Krysia była wtedy niesamowicie szczęśliwa i dumna z syna.

– Synku, a co ty możesz źle robić, żeby się z ciebie wyśmiewali? Przecież nie jesteś od nich mniej inteligentny? 

– Nie, mamo, nie o to chodzi. Nie ubieram się tak modnie i dobrze jak inni. Chwalą się drogimi markowymi rzeczami, a ja noszę spodnie i bluzy z bazaru. Kiedy przyjeżdżam do akademika z torbą pełną jedzenia, śmieją się ze mnie. Bo wszyscy jedzą na mieście. A ja doskonale wiem, że i tak jest ci ciężko, więc staram się jak najwięcej oszczędzać.

Krysia spojrzała na syna ze współczuciem i powiedziała:

– Dlaczego nie powiedziałeś nam od razu? Może znaleźlibyśmy z ojcem trochę pieniędzy, żebyś nie czuł się gorszy od innych?

– Ale to jeszcze nie wszystko, – ciągnął Rafał. – Ja nawet nie mówię tak, jak oni. W zeszłym tygodniu nauczyciel zadał mi pytanie. Kiedy zacząłem odpowiadać, wszyscy spojrzeli na mnie ze zdziwieniem, jakbym uciekł z lasu. Oni nawet mówią modnie, a ja prostym wiejskim językiem. Trochę zaciągam, tak jak wszyscy u nas w wiosce. Nie chcę się zmieniać i zastanawiać nad każdym słowem, które wypowiadam.

Krysi było bardzo żal syna, ale co mogła zrobić? Znowu jak zawsze spakowała mu całą torbę jedzenia, bo wieczorem wracał pociągiem do Warszawy. Chłopak nie wiedział, jak powinien teraz postąpić. Bo mama spędziła w kuchni dwa dni: robiła gołąbki, lepiła pierogi, piekła ciasta i kto wie, co jeszcze. Jeżeli Rafał nie będzie chciał tego wszystkiego zabrać, Krysia się obrazi. Ale jeżeli weźmie jedzenie do akademika, koledzy znowu go wyśmieją i nazwą wieśniakiem.

Rafał jechał pociągiem, a naprzeciwko niego siedział mężczyzna po pięćdziesiątce. To on odezwał się pierwszy. Chyba zauważył, że chłopaka coś męczy. Delikatnie rozpoczął rozmowę.

Dokąd jedziesz, chłopcze?

Rafał podniósł wzrok i odpowiedział:

– Jadę na studia, ale nawet pan nie wie, jak bardzo nie chcę. Znowu mnie będą nazywali dziwadłem i wieśniakiem.

– A niby dlaczego? – zapytał zaskoczony pasażer.

Pochodzę z małej wioski. Wychowywałem się zupełnie inaczej i dorastałem w innych warunkach niż moi koledzy z roku. Dlatego uważają, że jestem dziwny.

Mężczyzna lekko się uśmiechnął i odpowiedział:

– Nigdy nie zmieniaj się po to, żeby zadowolić innych. Bądź sobą. To jest tożsamość człowieka, twój szkielet. Dlaczego masz się dopasowywać do swoich kolegów z roku? Kiedyś byłem taki sam. Próbowałem dorównać znajomym ze stolicy. Ale potem zdałem sobie sprawę, że bez względu na to, jak bardzo się staram, nigdy nie będę taki jak oni, wiesz, tak w głębi serca. A później i tak udało mi się dużo osiągnąć. Teraz kieruję działem ekonomicznym międzynarodowej firmy.

Rafał długo słuchał swojego rozmówcy. Ogarnęła go nieopisana radość. Zdał sobie sprawę z najważniejszej rzeczy – nie warto być takim, jak chcą cię widzieć inni, trzeba być tylko sobą.

Ciekawostki10 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki10 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending